Biedaku to musisz nadgonić trochę z zaległościami. Na początek proponuję Zjadacza kości, Pterodaktyl, Serum, American Nightmare, Amok. Ciekawe, czy byś ocenił te dzieła na tym samym poziomie, czy może nawet wyżej?
Hahaha, rzeczywiście perełki :)
Tylko "Noc oczyszczenia" przetrwałem do końca. Reszta to kicha.
A "Olimp..." nie spodobał mi się. Taki kino jednego bohatera, dosłodzone dzieciakiem. Chyba zbyt prosty a nawet infantylny jak XXI w.
Widziałem raz i basta. Dam 4 za Butlera i dobre chęci.
Każdy może mieć własny gust. To, że tobie ten film się nie podobał takie twoje prawo. O to nie mam pretensji. Dałeś ocenę 4 i jest to bardziej uczciwe niż dawanie 1.
Niektórzy stosują system "dziesiątkowy" - dają albo 1 albo 10 inne oceny nie istnieją, a to wypacza faktyczną ocenę filmu. Z tego powodu przy zakupie nowych filmów (gdy ich nie znam) nie kieruję się ogólną oceną filmu, a ocenami gustopodobnych (powyżej 74 %). Na razie system się sprawdza.