film obejrzałem tylko ze względu na Gerarda Butlera i moja ocena jest tak naprawde dla niego , może
troszke za efekty ale fabuła nie trzyma sie kupy . Jeśli scenarzyście zależało pokazac że prezydent
USA to ci...ta i imbecyl to mu sie udało . " powiedz mu jakie jest hasło " . No jak można , pytam jak .
Przeciez takie rzeczy powierza sie ludziom z których nie mozna tego wydobyc i sa w stanie oddac za to
zycie !!!! głupota debilizm , od tej chwili musiałem sie zmusic zeby dokonczyc film do konca , cale
szczescie że Gerard Butler trzymał fason do konca :)