na poczatku troche taki suchy, nudny, mialem wrecz wrazenie ze jakis polak pisal scenariusz ale na szczescie sie powoli rozkrecil, bylo pare naprawde smiechowych scen, np z ksiedzem :] i pare tekstow dobrych np
- ci kolesie sa naprawde dobrzy, niektorzy mogliby startowac w normalnej olimpiadzie
- tak, moze we francuskiej druzynie
:D:D
a mi sie podobal motyw kiedy oblewali sie woda, wpadl ten koles i spytal co sie stalo ;) pekla rura, padal snieg, mialem wypadek :P swietnie to wyszlo ;) albo kiedy chlopak heigl powiedzial ze byli na lodach i odpowiedz : Kiedy kurwa dostaliśmy jakieś lody? ogolnie spoko komedia, nie czesto ostatnio cos trafiaja sie dobre a ta na pewno do nich nalezy ;)