PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10054306}

One to One: John i Yoko

One to One: John & Yoko
2024
6,7 169  ocen
6,7 10 1 169
6,7 3 krytyków
One to One: John i Yoko
powrót do forum filmu One to One: John i Yoko

retro prognostyka

futurologia wsteczna adekwatna

o teraźliwie terazistej terazistości obecnej poprzez teraźliwie terazistą terazistość ówczesną a w konwencji symulacji ograniczonej elewacją szklanego ekranu

tak jak teraz tylko mniej

podczas wykonu na żywo lennon zmienia text imagine z a brotherhood of man na a brotherhood and sisterhood of man i to jego sisterhood jest tu na wskroś współczesne

patrzymy na to co było

widzimy to co jest

formuła takiej jakby imitacji skakania pilotem po kanałach z odtworzonym tym charakterystycznym klikiem przeskokiem pomiędzy kanałami nawet przy czym to na co patrzymy z wtedy nie różni się aż tak bardzo od tego na co patrzymy dziś

tyle forma teraz jaka jest istota wyboru takiego właśnie sposobu patrzenia

oto sprawy wagi ciężkiej typu raporty z linii frontu chore dzieci konwenty manifesty i wiece polityczne egzystują tu sobie spokojnie obok panien pogodynek czy reklam zamrażarek i nie ma w tym żadnych zgrzytów

bo taka jest telewizja bo medium jest przekazem

mięszająca ze sobą wszystko i rzecz wszelką metoda kapadiego podniesiona do extremum odbija współczesność a zatem  niestety  z definicji niejako  sama też się osłabia

szklany ekran zrównuje wszystko  wprowadza dystans  sprawia że na wszystko  w tym na to co ważne patrzymy tak jak się patrzy na przebierańców z programu idź na całość

czyli równanie  zrównywanie  tak ale zrównywanie w dół  najgorszy rodzaj zrównywania  zrównywanie poprzez obcinanie głów

konstatacja smutna ale nieunikniona

chaos nadmiaru informacji na pohybel reflexji służy li tylko ich łapczywej konsumpcji

fasadowe medium pod pozorem komunikacji oferuje więcej niż możesz spalić

szlachetne idea rewolucyjna jako ten diament ukryty na śmietnisku pośród kawałków tłuczonego szkła  zrazu niknie  zlewa się z otoczeniem  tym samym przestaje być rewolucyjna

wojna informacyjna sprawia że wszystko się upodabnia do reklamy proszku do prania