Jak czytam niektóre komentarze to mnie krew zalewa. Saba fabuła? Skoro podobała wam sie ta z OB czy TYG to nie rozumiem problemu, bo zdecydowanie tu jest najlepsza. Wcześniejsze filmy można było oglądać prawie jak komedie, tu mamy baśń i moim zdaniem tak jest lepiej. Walki? Świetne! Może nie zaskakują tak jak w pierwszej części i ogólnie mniej jest muay thai, ale przecież nie chcieliśmy powtórki oglądać tylko nowy film. Zresztą jest kilka naprawdę fantastycznych momentów, więc nikt się raczej nie zawiedzie.
Generalnie Ong Bak 2 jest w zupełnie innym klimacie, nie jest to w żadnym razie kontynuacja. Ale film jest naprawdę na poziomie i jeśli ktoś lubi ładną kopaninę z dodatkiem walki na miecze to polecam. Tym razem Tony na poważnie.