Słabszy od jedynki,ten film powinien mieć inny tytuł,w ogóle niema żadnego związku z częścią pierwszą.Całkiem inna historia i przeniesiona w dawniejsze czasy.Ong bak 2 powinien być kontynuacją 1.Ten film nie zrobił już na mnie takiego wrażenia jak pierwsza część,nawet sceny walk nie były już takie dobre.Więcej było walk na miecze niż popisów Muay thay.Zrobili z tego filmu jakąś Tajlandzką legendę,nawrzucali jakichś dziwadeł (wampirzyca,człowiek kruk,piraci).Zaletą filmu są zdjęcia,krajobrazy.Film jest w miarę dobrze zmontowany,chociaż można się dopatrzeć paru błędów.No i jakieś takie nijakie zakończenie,które jest prawdopodobnie wprowadzeniem do Ong bak 3.