Film ze słabym aktorstwem i jeszcze gorszą fabułą ale za to widowiskowych scen walk jest tu naprawdę mnóstwo, do tego super klimacik. Szkoda tylko że momentami był zbyt naciągany, niczym z taniej kreskówki. Warto obejrzeć szczególnie gdy ktoś lubi sztuki walki.
Zgodzę się z tym. Dla mnie bardzo widowiskowy film ze względu na walki czy momenty a la "parkour". Fabuła jak z dawnych azjatyckich filmów kung fu, czyli bardzo słabiutka. Fabuła 2 , widowiskowość 10 więc dałem ocenę 5. Szkoda tylko tej słabej koncepcji na film bo mogła być perełka
"Momentami był zbyt naciągany". Zamieniłbym słowo "momentami" na "często". nawet bardzo.
Takie ciosy, sterydy które działają po kilku sekundach, do tego aktor, który jest niezniszczalny, najpierw przegrywa, ledwo żyje, normalnie mógłby nie żyć, ale to nic, a potem po kilku godzinach biorąc pod uwagę czas w filmie nagle zregenerowany, ta budda go chroni haha.
No i paradoks, tyle ciosów, z ryja leci krew... Ale nikomu nikt zęba nie strącił. Dziwne.
Fajnie pokazane sztuki walki ale zdecydowanie daleko brakuje do realizmu....