Chyba The hurt locker nie oglądałeś : P

największa tandeta ten film. Uwielbiam filmy szpiegowskie, przegadane również ale ten film jest absolutnie bez niczego, nudny denny nie wspominając o muzyce i grze aktorskiej.
Od dawna już dla mnie liczy się tylko kino azjatyckie które prezentuje w sobie to co kino europejskie jeszcze 20 lat temu.
Ten film powinien zostać niedostrzeżony. Gdyby nie szum Bena to nikt by tego gniota nie obejrzał.