Z początku lekko nudnawy ale, później akcja się rozkręca i robi się z filmu rasowy thiller polityczny
który trzyma w napięciu. Pozwolił nawet zapomnieć o karze jaką otrzymałem od kontrolerów
biletów w kochanym MPK jadąc na seans. (Mandat niezasłużony co potęgowało moje
zdenerwowanie:)) Szkoda że od początku było wiadomo że cała akcja zakończy się powodzeniem
bo film byłby jeszcze lepszy i więcej adrenaliny by dostarczał.
Ben Affleck, jak gościa nie lubię, to tutaj zagrał bardzo dobrze. Reżyserii też nie ma co zarzucić,
Zdolniacha z gościa. Soundtrack fajnie wkomponowany w film i lata rozgrywania się akcji.
Do kina można spokojnie się wybrać. Nie będą to stracone pięniądze ani zmarnowany czas,