Lubię filmy Nolana , liznałem coś historii Openheimera , pierwsza część filmu - pokazany wyscig z czasem przy tworzeniu bomby , presja była bardzo duża, było dużo problemów , które tu aż tak nie zostały pokazane do ostatniego momentu próby, parę spotkań naukowców i sypanie kulek do szklanych naczyń.

Druga część filmu to przeskok z 1945 roku po zrzuceniu bomby na Hiroszimę ( swoją droga myslalem, że Nolan pokaże skutki tego co sie stało aby pokazać widzowi do czego to doprowadziło) na rok 1953-54 czyli dochodzenie w sprawie Openheimera. Został pominięty motyw pierwszej udanej próby wybuchu nuklearnego przez Rosjan w 1949 roku, pominięto pierwsza próbę wybuchu bomby wodorowej w Stanach. Skupiono się bardzo na jego dochodzeniu, przesłuchaniach i późniejszej sprawie .

Wg mnie za dużo poświęcono filmu na ten motyw przez co w moich oczach ocena podupada. Film dobry ale nie jakiś super jak to sie zachwycaja media. Troche zmarnowany potencjał drugiej połowy na przepychanki prawne z Openheimerem zamiast bardziej uwydatnić problem powstania najbardziej śmiercionośnej broni na świecie i  wyścigu zbrojeń miedzy Rosją a Stanami i jakie to miało późniejsze konsekwencje dla świata w postaci zimnej wojny..