Uznałam, że czas zakończyć seans, gdy główny bohater dwa razy w ciągu kilku minut powtórzył "Grawitacja pochłania światło", o wynikach pracy innych fizyków dowiedział się z nagłówka gazety i użył słowa "Bomba". Zniechęcił mnie ten potoczny, powierzchowny wizerunek.