...film mówiąc kolokwialnie "zakręcony". Odniosłem wrażenie, że samo skonstruowanie bomby było na drugim planie - w filmie jest bardzo dużo o życiu Oppenheimer'a, o polityce, o zakulisowych sprawach. Wyszedłem z kina w poczuciu niedosytu - nie tego się spodziewałem po prostu. Mimo to - warto zobaczyć, chociażby dla aspektów moralnych konstrukcji bomby, o których obraz opowiada.