Prawdę mówiąc nie planowałam ogladac tego filmu, ale wczoraj mieliśmy dzień kina w UK i bilety by prawie za darmo i po pierwszym seansie pomyślałam, że machnę jeszcze Oppenhaimera.
Wydaje mi się, że z mojej strony to błąď, że nie przeczytałam wcześniej recenzji, ponieważ spodziewałam sie czego. Nie, nie wybuchow co 5 minut, absolutnie nie, ale czegoś w stylu pokazania drogi jaka musieli przejść aby powstała bomba. Film jednak skoncentrowany był na sprawach politycznych.
Kolejnym moim błędem bylo to, że seans był nocny i oglądałam w oryginale i ze zmęczenia nie wychwyciłam wszystkich niuansów, nazwisk, zaczęłam sie nudzic i był dla mnie przegadany. Nie do końca rozumiałam jaka role pełni Strauss. Koniecznie ten film trzeba oglądać wypoczętym aby nadążyć za wszystkimi wątkami, bo w przeciwnym razem zarzucą ci brak inteligencji.
Raczej nie oglądne tego filmu drugi raz, aby wszystko zrozumieć, ale seans zmotywowal mnie, aby poczytać więcej o historii Oppenhaimera, może nawet kupię biografię.