Moja pierwsza pasją jest muzyka.
Film natomiast lubię ale nie jestem kinomaniakiem.
Choć oglądam całkiem sporo.
Na świeżo po seansie uważam iż jest to film dla ludzi o pewnym zasobie intelektualnym.
Albo zainteresowanych w historii XX w. jak ja.
20% się nim zachwyci jaki wysublimowany ze och a nawet ach.
30% powie ze a i owszem dobry i interesujący bo będą się wstydzili przyznać że za długi i nie wiedzą do końca o co kaman.
50% zacznie ziewac najdalej w połowie bo za mało akcji i czegoś jeszcze
Ja jestem gdzieś pomiędzy grupa pierwsza i drugą.
Film interesujacy dla mnie jako osoby zainteresowanej wojnami i rywalizacja mocarstw bez tego bym się rozczarował a tak to dam max 7.
Tak na marginesie nie kumam jazzu.
Więc ponieważ nie umiem i nie potrzebuje się zanurzać w niuanse to chyba nie będę do niego wielokrotnie wracał