Od jakiegoś czasu szukałem filmu który mnie wciągnie, zainteresuje i oderwie od rzeczywistości i taki właśnie był OPPENHEIMER. Bałem się iść na 3 godzinny film do kina, że będzie to zbyt rozwodniona zupa, ale był to posiłek z 3 dań i każde zachwycało w inny sposob. Prawdziwy dramat o tym jak jednostka jest zarazem zdolna do wielkich czynnow, a zarazem nic nie znacząca.