PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10002817}
8,0 122 175
ocen
8,0 10 1 122175
7,5 57
ocen krytyków
Oppenheimer
powrót do forum filmu Oppenheimer

Propaganda

ocenił(a) film na 2

Powiedzieć, że to film propagandowy, to jak nic nie powiedzieć. W najśmielszych wyobrażeniach nie myślałem, że da się w tak pozytywnym świetle przedstawić mord 250 tys. ludzi. Wątek detonacji bomby nie dotyczył nawet 0.1% filmu, a potencjalne wyrzuty sumienia rozwodnione zostały w wątku wrobienia OppenHaimera przez rząd USA.
Radość z detonacji bomby, która "uratowała świat" jest mniej więcej 100000:1 do refleksji/krytyki/smutku jaki można w związku z tym spotkać w filmie.
Ledwie dwie kilkusekundowe wzmianki mówią o konsekwencjach użycia bomby na cywilach - i to dosyć sucho i "wirtualnie".

Jeśli nie poszedłeś jeszcze na ten film, to uruchom sobie reżimową telewizję Putina przepowiadającego do narodu odnośnie wojny na Ukrainie, który mówi o ratowaniu w ten sposób Rosji przed całym światem. W obu przypadkach będzie to dosyć słabe kino scifi.

ocenił(a) film na 10
michal333_fw

Czy Ty w ogole ten film ogladales?

Od polowy filmu powoli, ale konsekwentnie, narasta opozycja srodowiska naukowego do idei faktycznego uzycia bomby, szczegolnie po upadku III Rzeszy.
Radosc po Trinity jest gorzko-slodka; kiedy bomby opuszczaja Los Alamos ton filmu jest wyraznie negatywny. Radosc po Hiroszimie juz wyglada jak narkotykowy odjazd, swietnie wizualizujacy co przebiegalo przez glowe Oppenheimera.

Dalsza czesc filmu to przedstawienie opozycji Oppenheimera do wyscigu zbrojen i tego, jak pewnie amerykanscy politycy przedstawiali to jako zdrade.

Film w zadnym momencie nie gloryfikuje broni jadrowej ani jej uzycia. Ostatnia scena zdecydowanie to obrazuje.

ocenił(a) film na 2
yesan

Streściłem odbiór - to chyba oczywiste. W kilku zdaniach opisałem to, z czym zostawia się odbiorcę. Nie napisałem, że w ogóle nie było sprzeciwu użycia broni - ale jak już przy tym wątku jesteśmy. Sam sprzeciw ze środowiska naukowego był wyrażony przez może 3 sekundy przed wejściem głównego bohatera na naradę. Sam bohater wspomniał o tym już po zdecydowaniu gdzie i kiedy zostaną zrzucone bomby, trwało to podobnie - może z 3 sekundy. Poza tym, może jeszcze z maksymalnie dwa fragmenty były w którym środowisko naukowe wyrażało "wątpliwości". Fragmenty trwały mniej więcej podobną ilość czasu. To co napisałem to pewne uproszczenie, jak bardzo film skupia się najpierw na bohaterstwie USA, a następnie gdy przychodzi czas na refleksje i poświęcenie czasu zniszczonej Japonii to sprawa skonwertowana jest na długi i nudny wątek wrabiania głównego bohatera w zdradę. W ten sposób ślisko rozwodniono potencjalne wyrzuty sumienia, które mogą się obronić jedynie reakcją bohatera na proces. Wracając do mojej wypowiedzi. Serio nie uważasz, że odbiorca nie zostaje wypuszczone z filmu z ustalonym i jednomyślnym przekazem? A przynajmniej wyraźnym ukierunkowaniem? Emocje nie koncentrowały się na tym jakiego masowego mordu dokonały stany, a na tym jak wielkie to było osiągnięcie naukowe i konieczność, która przyczyniła się do zakończenia wojny.

michal333_fw

Mam takie same przemyślenia. Film jest słaby, składa się głównie z chaotycznych scen, mających oddziaływać na emocje, wyraźnie ma służyć jako propaganda. Martwi mnie, dlaczego akurat teraz uruchomili taką propagandę. Wyraźnie rządy szykują nam coś strasznego, i chcą przygotować pod to dobry grunt na zasadzie „było to konieczne, a że zginęły miliony ludzi, to co to kogo obchodzi”.

ocenił(a) film na 6
michal333_fw

No porównując wojnę Putin do wojny Netanjahu to Rosjanie rzeczywiście prowadzą interwencję humanitarną starając się maksymalnie oszczędzić życie cywilów, a nie ludobójstwo jak Izrael w Gazie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones