Szkoda tylko, że Waltz to jedyny plus tego czegoś :(
Scenariusz napisany na kolanie, papierowi bohaterowie, patetyczna muzyka i akcje takie jak zablokowanie drzwi za pomocą trzech łyżek czy zakładnicy grający w porwanym pociągu w strip pokera skutecznie odstraszają od tego tytułu... ale najgorsze jest to że twórcy zdawali się nie dostrzegać tych wszystkich absurdów i starali się nakręcić w miarę poważne kino akcji (w stylu "Szklanej pułapki"). Na koniec dostajemy okropnie mdły happy end w którym wszyscy się godzą na tle nieba pełnego fajerwerków.