Dłuuuuuuuugo się zbirałem, żeby obejrzeć ten film. No i w końcu po kilku miesiącach włączyłem płytę. Film mnie znudził- a raczej zmulił :/ straszne były tylko sceny gdzie nagle muzyka się wydarła jak szalona. Koledzy mi mówili, że nie mogą mi zdradzić końca, więc chyba tylko to przytrzymało mnie do końca filmu. A zakończeniem owym można nazwać ostatnie 40 minut filmu, więc... wszystko się wtedy wyjaśnia.
Jednym zdaniem: żadna rewelacja- 3 na 10 pkt.