Osada

The Village
2004
6,2 189 tys. ocen
6,2 10 1 188719
5,3 39 krytyków
Osada
powrót do forum filmu Osada

Pod koniec filmu jego matka razem z ojcem Ivy otwierają jego czarne pudełko o którym coś
wspominał na początku filmu, w środku były zdjęcia, gazeta i przypominali sobie historie o utracie
swoich bliskich. Jest to chyba jedyna scena której nie potrafiłem za bardzo zrozumieć więc byłbym
wdzięczny za wyjaśnienie ;)

ocenił(a) film na 7
KubaOneSeven

Wydaje się, że pudełko było symbolem zła obecnego w mieście, które to zło stworzyła w głowie głównych bohaterów pomysł na utworzenie osady.

ocenił(a) film na 9
KubaOneSeven

Z tego co pamiętam to nie było jego pudełko, ale jego matki. I mówiono w filmie, że jest ono symbolem zła obecnego w mieście. W pudełku były zdjęcia z czasów młodości "starszyzny " osady i tle słychać było ich rozmowy, jak to skarżyli się na utratę bliskich w mieście przez gangi, gwałcicieli, złych ludzi itd. Ich bliscy zginęli z rąk innych ludzi, zostali wykorzystani itd. Starszyzna postanowiła wtedy utworzyć osadę, był nawet tekst w stylu "jestem profesorem historii i chciałbym przedstawić państwu pewien pomysł". Dziadek niewidomej dziewczyny był bardzo bogaty ("najbogatszy człowiek ze wszystkich miast"), myślę że Walker zasponsorował strzeżenie osady na wiele, wiele lat.

ocenił(a) film na 10
Marlcia

w takim razie dziękuje za wyjaśnienie ;)

ocenił(a) film na 9
KubaOneSeven

Chodziło chyba o to, że tylko starszyzna znała prawdę o "miastach", okłąmywali swoje dzieci oraz innych mlodszych mieszkancow osady. Dlatego nikt nie mógł widzieć zawartości skrzynki. Wtedy gdy chłopak zostal ciezko ranny i posłali niewidomą po leki dla niego (spacjalnie wg mnie,by nie zobaczyla nowoczesnych samochodow, tego, że ludzie sie inaczej ubieraja, wygladaja, że świat na zewnątrz jest inny-niekoniecznie zły, i by nie mogla nikomu o tym opowiedziec) dopiero zdali sobie sprawę do czego to wszystko doprowadziło. Pod pretekstem kierowanej miłością przez niebezpieczny las dziewczyny narazili ją (mimo wszystko zawsze w lesie jest jakieś niebezpieczeństwo, chociaż wiedzieli że nie ma żadnych bestii) i sami zdali sobie sprawę, że osada stała się czymś na kształt sekty, że wiele osób zginęło, bo np nie mieli dostępu do niebezpiecznych lekarstw, czyjeś zaufanie budują na kłamstwie, itd. Gdy niewidoma dziewczyna wróciła cała i zdrowa to zrozumieli że nie mogą już dłużej się tak izolować, że mimo wszystko tych młodych pewnie czeka w mieście LEPSZE życie. Pod koniec filmu jeden ze starszych miał pomysł, by znów wymyślić historię o potworach w lesie, które zabiły tego faceta w przebraniu, znów by mogła się z tego zrobić jakaś przestroga dla młodych, ale inni "starsi" już się na to nie zgodzili.

Sorki za chaos, ale pisane na szybko ;) Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z moich komentarzy ;D

ocenił(a) film na 9
Marlcia

*że nie mieli dostępu do lekarstw
NIe wiem jak się tam wkradło słówko "niebezpiecznych" ;)

ocenił(a) film na 7
Marlcia

Chyba zle zrozumiałeś. Oni wlasnie sie zgodzili by brnac dalej w to kłamstwo.

ocenił(a) film na 8
littlelinkinquar

W punkt. Był tekst: "powiemy, że zabiły go (Noah) bestie", czyli śmierć nieobliczalnego psychopaty uwolniła ich od problemu, co z nim zrobić w razie, gdyby wrócił i zagrażał mieszkańcom, jednocześnie pozwoliła im wciąż kontynuować kłamstwo. Teraz po śmierci Noah, zagrożenie jest jeszcze większe, a zatem strach ludzi skutecznie odwiedzie ich od myśli o przejściu przez las, czy szukaniu czegoś poza wspólnotą. To tak, jak z nawiedzonymi miejscami, zresztą siła manipulacji lękiem została w filmie wielokrotnie świetnie pokazana.