Film to strata czasu, bardzo sie zawiodłem na tej produkcji. Cała ta bajka - fabuła o złu i ucieczce od niego jest ok, ale przedstawienie jej jest totalnie do doopy:/. Problem ten można by pokazać na wiele innych i ciekawszysch sposobów, a nie pokazując jak banda kretynów samowolnie odizolowała się od świata i reszty społeczeństwa, zbudowała cztery chałupy za lasem i wmawiała sobie że jest git strasząc sie prtzy tym świętym mikołajem w zmodyfikowanym przebraniu :P :].Problem jest banalny - (prawie) każdy człowiek chce uciec od zła itp. więc twórcy wpadli na pomysł jak go sprzedać i nakrecili 100 minut totalnej nudy. Dla większości jest oczywiste że nie chcemy zła i wmawiamy sobie/wymyslamy jakies inne rozwiązania aby od niego uciec. Nie trzeba męczyć widza tyle czasu aby mu to wyperswadowac - no chyba ze ktoś rozumuje tak jak Noah Percy :/. Lepiej to już chyba sobie ksiązke poczytać. Wszyscy ci oasdnicy 'czterech chałup' to idioci, którzy po krótkiej rozmowie z psychologiem wyladowali by u czubków nie umiejących zaakaceptować świata takim jaki jest. W czasie oglądania filmu wkurzyłem się jak rzadko bo akcja ciągnie się jak flaki z olejem :], niestety dotrzymałem do końca i wkurzyłem się jeszcze bardziej:/. Może niektórym się podoba, dla mnie to dobrze znany problem w fatalnej oprawie. Daje ocene 5, ale to chyba ze względu na wcześniejszy 6 zmysł :P (bo o Znakach to już szkoda gadać).