PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104010}

Osada

The Village
6,2 186 744
oceny
6,2 10 1 186744
5,8 29
ocen krytyków
Osada
powrót do forum filmu Osada

Ludzie! Czy wy naprawde nie umiecie dostrzec wyjatkowosci i unikalnosci tego filmu? Dla mnei jest to arcydzielo. Cale mistrzostwo polega wlasnie na tym, ze film reklamowano jako horror z potworami. Wszyscy sie nastawiali, ze w tych lasach faktycznie zyja jakies okropne istoty, tak sie wlasnie buduje groze. Obejrzyjcie sobie film o polnocy w ciemnym pokoju z dobrym dzwiekiem. Moze nie starszy, ale klimat wywoluje atmosfere niepokoju. Scena z Ivy w lesie - naprawde potrafi rpzestraszyc.

Jestem przygotowany na to, ze zaraz uslysze jakies marne riposty 13latkow, dla ktorych lciza sie tylko hektolitry krwi. Ale nie zmieni to faktu, ze wspomniany obraz jest WYBITNY!

ocenił(a) film na 6
fuqs

Mądrze prawisz, aczkolwiek arcydzieło to nie jest. Film zachwyca oprawą dźwiękową i świetnym klimatem. Ja wystawiłem 6/10.

fuqs

Uwaga SPOILER.
Zgadzam się z Tobą, niestety spora część naszego społeczeństwa uważa, że jeśli po lesie nie biegaja non stop potwory/maszkary/wstrętne, złe i okrutne stworzenia, charcząc przy tym AGHHHRRR i rozszarpując na części wszystkich jak popadnie - to film jest nudny.
Nie liczy się groza, budowanie napięcia, tylko to ile osób zginęło albo ile razy ze strachu podskoczyło się na fotelu.
Jestem w stanie zrozumieć, że nie każdemu ten film się podobał, ale jak czytam opinie ze to "nudny syf" itp... to aż mi żal osób które takie opinie wypisują.
Poza tym, mimo że widz w pewnym momencie wie, że w lesie nie ma zadnych "istot", to uczucie niepokoju zostaje, stare podania z książek o tym lesie sieję ziarno zwątpienia, że może jednak...
Dla mnie 10/10

attra

No, niestety macie rację, podobnie rzecz się tyczy Dark Water, które stworzył kolo od Dzienników Motocyklowych... Jeśli banda skretyniałych krytyków lub rzesze "kinomanów" nie będą się zachwycały czymś, to film nie zaistnieje w świadomości ludzi, takie oto smutne czasy, czasy pozoranckich ćwierćinteligentów

The Village to zdecydowanie najwspanialsza rzecz jaką stworzył Shyamalan, a Bryce zagrała życiową rolę, przecudny, subtelny film
10/10

pozdrawiam fanów tego filmu i pasjonatów kina

ocenił(a) film na 4
Slasher_McKagan

"No, niestety macie rację, podobnie rzecz się tyczy Dark Water, które stworzył kolo od Dzienników Motocyklowych... Jeśli banda skretyniałych krytyków lub rzesze "kinomanów" nie będą się zachwycały czymś, to film nie zaistnieje w świadomości ludzi, takie oto smutne czasy, czasy pozoranckich ćwierćinteligentów"

Nie wiem co dokładnie masz na myśli, gdyż nie wiem jakie były wypowiedzi krytyków (nie czytuje - nie interesują mnie). Jak również nie wiem którą wersje filmu masz na myśli Japońską (bardzo dobrą, klimatyczną) czy też made in USA na którą byłem skazany na nocnym maratonie horrorów... Niestety film dla mnie został zupełnie pozbawiony klimatu, odniosłem również wrażenie, że cały film skupiał się na sprawie rozwodowej i tak właściwie zastanawiałem się, czy to aby na pewno horror, czy nie jakiś dramat. Zamiast skupiać się na wątku zalewanego mieszkania jakoś bardziej pochłaniała mnie sprawa rozwodowa i czy matka utrzyma opiekę nad dzieckiem czy nie... :/

fuqs

zgadzam się :D nawet, kiedy już wiadoma była prawda o "Tych, O Których Nie Mówimy", sceny w lesie były wciąż niepokojące. Na końcówke prawda napięcie itd już uleciało, ale widać było morały [źli ludzie w mieście, zła cywilizacja itd]. Ja dałem 8/10. Pozdrawiam :DD

_Tymon_

Za mega zaskakujące zaskoczenie duży plus. Te potwory w trakcie oglądania filmu mnie rozłożyły na łopatki, ale jak się okazało, że to ludzie się przebierają- można było wybaczyć. Już myślałam, że takie biedne efekty w tym filmie będą :)

fuqs

Mnie tam niewiele trzeba do tego, żeby na filmie się bać i byłam naprawdę przestraszona podczas oglądania tego filmu. Tchórze ze mnie, ale jest to film, który straszy w taki mądry sposób - nie wykrzywionymi potworami, a powoli budowaną akcją i muzyką. To w tym filmie cenię. Jak dla mnie to jest 9/10, za obsadę, za klimat i niezwykłą tematykę i kostiumy, za to, że dobre jest żółte, co daje nadzieję jak słońce, a to, co złe jest czerwone, straszne jak krew.

martalost

Zaskoczyłaś mnie taką interpretacją kolarów :)Jak sie zastanowilam, to żółty byl nie tyle dobry, co bezpieczny :) Tak go chyba odbierałam. Natomiast czerwony - kolor namiętności, moze dlatego go uznali jako ten co prowokował "tych o ktorych się nie mówi"...
No cóż, na niewiele się im to zdało, zło nie siedzi w kolorach tylko w ludziach niestety.

ocenił(a) film na 5
fuqs

nie jest wybitny....
nie jest arcydziełem....

do obejrzenia raz..., i tyle.
strach tworzą efekty dzwiękowe w filmie, co jest standardowym chwytem hollywood. jak sie boisz, to sie boisz tych odgłosów.

historyjka niedopowiedziana, troche nielogiczna (w kilku miejscach), gwiazdy w nim grajace - tylko kilka-kilkanascie scen,

sens-przesłanie: nigdzie nie da sie uciec od cywilizacji, nie ma u ludzi dobra w czystej postaci.

od siebie dodam: natura człowieka jest bunt, niezgoda na rzeczywistosc. Osada była nie do utrzymania.

przesłanie filmu: jeszcze ją podtrzymamy, moze jednak się uda (mimo że ponieści fiasko).

Naiwnosc filmu - że "mądrzy" ludzie potrafią skutecznie realizowac taki projekt, kiedys w historii byli tacy "mędrcy" (np. Lenin lub Mao)

5/10

ocenił(a) film na 2
fuqs

Yyy... uwielbiam horrory bez szalejących w lesie potworach ale ten film to kompletne ścierwo. Wybitne arcydzieło ?? hahahahahahahaha. Shamalayan czy jak on tam ma od 6 zmysłu robi same tandetne śmieszne filmy, które toną w swoich nielogicznościach.

ocenił(a) film na 2
fuqs

Strasznie się dałeś temu filmowi nabrać chłopczyku. Wybitny film... o boże. Rzeczywiście film jest "unikalny" obejrzałem go raz w kinie i unikam go do teraz.

ocenił(a) film na 9
jerzunio

Nikt się nie dał nabrać temu filmowi. Dla jednego jest wyjątkowy, a dla drugiego beznadziejny. Na nic się zda Twoja krucjata przeciwko temu dziełu. Obraz jest genialny i nie zmienią tego Twoje osądy. O "chłopczykach" nie ma co wspominać. A, "o boże" - nie ma sensu komentować.

ocenił(a) film na 2
mrx_1921

Krucjata? mówię tylko co ja myślę na temat tego filmu. Wasze dzieło i genialny film jest powszechnie uważany za film cienki i tu i na IMBD ma trochę więcej niż 6... wasz genialny film pooległ nie wiem czy widzicie.

ocenił(a) film na 9
jerzunio

Ale przez kogo jest uważany za "cienki"? Przez Ciebie? Na "IMBD" ma trochę więcej niż 6. No i co z tego? Czy zawsze większość ma mieć rację? Czy głąb, który po obejrzeniu trailera, opina ten film mianem horroru ma rację? Bo ja się nie dziwię, że "Osada" dostaje tak kiepskie noty, gdyż większość spodziewa się krwawej jatki z potworami w roli głównej.

Spójrz od innej strony. Gdyby go nie przyczepiła [przed obejrzeniem] banda pseudoznawców, do gatunku horror, nie wiedząc co ogląda, jak odebrałbyś ten film? Jako gniot? "Osada" jest genialna w swojej prostocie, w klimacie, w aktorstwie, w innowacyjności... Nie możesz temu zaprzeczyć. A Shyamalan powinien być na piedestale, choćby za to, że tak zrobił w konia 'popkornożerców' oczekujących krwi po oglądnięciu trailera.

Nie chcę się z Tobą wykłócać w nieskończoność, że ten film jest taki, albo taki. Każdy ma swoje zdanie. Ale jednemu zaprzeczyć nie możesz. Żaden reżyser nie potrafi widza zrobić tak w chuja jak M. Night. Żaden :) Czy się to komuś podoba czy nie. Mało kto potrafi tak zachwycić jedną stronę, a drugą wkurwić. Być może z obecnie żyjących już nikt? :)

I za to jest twórcą jedynym w swoim rodzaju.

ocenił(a) film na 2
mrx_1921

Ja się absolutnie nie spodziewałem krwawej jatki. Znałem już inne filmy tego reżysera i wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać. Myślałem, że może będzie to coś na miarę Szóstego Zmysłu, ale myliłem się. Druga sprawa to taka, że nawet jeśli ktoś się takiej jatki spodziewał to jeśli film byłby dobry to wybroniłby się sam. Nie wybronił się. Tak samo jak znaki jest pełen nielogiczności. "A Shyamalan powinien być na piedestale, choćby za to, że tak zrobił w konia 'popkornożerców' oczekujących krwi po oglądnięciu trailera." ?? za co? za to, że wydałem 16 zł na film, którego nie chciałem oglądać? A co to są Ci pseudoznawcy horroru? Ci którym nie podobał się ten film? Nie rozumiem o co ci chodzi z tym robieniem w chuja... Czułbym się zrobiony w konia gdyby wykiwała mnie sama fabuła filmu a nie kampania reklamowa :| To nie pierwszy film, w którym "potwór" okazuje się jednym z nas, to nie jest nic nowego.

ocenił(a) film na 2
mrx_1921

Ty w ogóle mylisz pojęcia. Jak byłem mniejszy i oglądałem "Szósty zmysł" i pod koniec okazało się ...no to co się okazało( nie chce żeby ktoś przeczytał kto jeszcze może nie widział). No i wtedy byłem zaskoczony, pomyślałem "tego się nie spodziewałem, ale mnie zrobili w konia" natomiast gdy widzę zapowiedź filmu, który zapowiada się na niezły horror a okazuję się jakąś bezsensowną historią, która nie trzyma się kupy no to nie jestem "zrobiony w konia" tylko po prostu oszukany. To tak jakbyś zobaczył reklamę gry komputerowej gdzie mówią Ci, że jest to "Strategia" a okazuje się "platformówką" To jest nieczyste zagranie bo gdybym wiedział, że tak naprawdę ten film to słaby dramat to bym na niego nie poszedł bo miałem ochotę na horror. Oddałem pieniądze na coś czego nie chciałem oglądać i nie dość, że film okazał się z innego gatunku to jeszcze był kiepski. Pamiętam jak poszedłem do kina na polski film "Pogoda na jutro" reklamowana była jako super komedia roku, na seansie okazało się, że to totalny tragiczny dramat. Film jednak był dobry i nie żałowałem wydanych pieniędzy.
Jest tyle dobrych horrorów bez potworów, że dla mnie ten w ogóle nie istnieje. A co do oceny filmu. Racja, większość nie ma zawsze racji. Tyle, że jeśli to co mówicie o tym filmie, te wszystkie argumenty "za" byłby prawdą, to film miałby lepszą ocenę i tyle.

ocenił(a) film na 6
jerzunio

sam się "kupy nie trzymasz".

ocenił(a) film na 2
Wojt4s

Wow, nie wiem co powiedzieć... a nie czekaj! jednak wiem! Stul mordę

ocenił(a) film na 9
jerzunio

„Osadę” obejrzałem jako czwarty z kolei film Shyamalana, i rzeczywiście tylko głupiec mógłby się spodziewać po trailerze jakiegoś krwawego widowiska. A, że większość niestety się tak nastawiła to film ma ocenę taką jaką ma. Wystarczy spojrzeć na argumentację, wśród której przykładowa: „To miał być horror? 1/10” nie jest odosobniona.

Powiem szczerze, że Twoje argumenty rozumiem. Nastawiłeś się [choć wiedziałeś czego spodziewać się po tym reżyserze] na coś w stylu „Szóstego Zmysłu’ zobaczyłeś coś zupełnie innego – ok. Rozumiem rozczarowanie. W stopce, obok słowa thriller, powinno się jednak znaleźć – obyczajowy bądź dramat, dla ścisłości. Ale niestety nie kumam, dlaczego wg. Ciebie film nie wybronił się?

Zarzut, że jest kilka nielogiczności w takim samym stopniu można wykorzystać podczas krytyki filmu z Willisem. Z resztą mało który obraz, mający coś do przekazania, będący czymś więcej niż papką dla mas, nie jest pozbawiony sytuacji do których trzeba by się przyczepić. Być może cechuje mnie jakaś przesadna nadwrażliwość. Ale… wg. mnie „Osada” to piękny film o miłości. O miłości, która zwalczy każdą przeszkodę stającą jej na drodze. Jeśli nie jestem fanem, lub nawet super anty nastawionym do takich produkcji [w których miłość to motyw przewodni] to ten obraz jest jednym z tych, które mnie oczarowały. Oczarowały na tyle, że uwierzyłem, że można zrobić film o tym uczuciu w tak niesamowitym i innym niż wszystko co do tej pory widziałem, klimacie. Potrafi wywołać uczucie niepokoju, zniesmaczenia, strachu, a także wzruszyć i oczarować. Mimo tych kilku nielogiczności.

Ja wiem, że na nic moje tłumaczenie. Ono i tak nigdy nie trafi do Ciebie. Jesteś nastawiony tak krytycznie do tego filmu, że nie zrozumiesz kogoś, kto odebrał ten obraz zupełnie inaczej niż Ty. Dla Ciebie to film o „ślepej ździrze” biegającej po lesie. Przyznam, że nie rozumiem użycia słowa „ździra”, bo nie zauważyłem aby podczas tych prawie dwóch godzin dawała komukolwiek dupy na prawo i lewo. Co, przyznam, że także świadczy o wyjątkowości tego filmu, przyrównując choćby do natłoku amerykańskich gówien, w których puszczające się na prawo i lewo ździry stanowią przykład moralny dla społeczeństwa.

Argument, że film kiepski bo ma słabą ocenę na tym portalu, do mnie nie trafia. Kwesta gustu i tyle. Przykładowo taki „Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda” – dla mnie arcydzieło, dla innego mega nudne gówno. Nota na filmwebie - marna. Ocena tutaj nie jest wyznacznikiem wyjątkowości danego filmu. Co najwyżej można sobie porównać gust swój do większości. W tym akurat przypadku cieszę się z tego jak ja oceniam ten film, a jak cała reszta wybitnych kinomaniaków ;)

Mam nadzieję, że chociaż muzyka Ci się podobała :]

Pzdr

ocenił(a) film na 2
mrx_1921

Muzyki nie pamiętam. Rozumiem film Ci się podobał, to fajnie, good for you. Mi się nie podobał i nie dlatego, że spodziewałem się czegoś innego. To, że mi się nie podobał nie oznacza, że nie potrafię zrozumieć dlaczego podobał się Tobie. Po prostu jak na moje był słaby i tyle. Oczywiście zgadzam się, ze ocena tutaj na filmwebie nie jest wyznacznikiem tego co jest dobre i złe ale ja powiedziałem, że gdyby wasze argumenty co do plusów tego filmu były prawdziwe to ocena byłaby wyższa. Kiedy pisałem o tych nielogicznościach miałem na myśli ogólnie strasznie nierealistyczną sytuację taką jak mieliśmy też w filmie "znaki" gdzie obcy przylatują na planetę w 70% pokrytą wodą, która jest dla nich śmiertelnie niebezpieczna. W tym filmie samo istnienie tej "osady" jest dla mnie czymś nie do przeskoczenia, nie potrafiłem sobie samemu w taki sposób wyjaśnić możliwości istnienia takiego miejsca aby móc oglądać ten film nie frustrując się. Niestety ja właśnie ten film zaliczam do tego natłoku amerykańskich gównien. Z każdym następnym filmem ten reżyser rozczarowuje mnie coraz bardziej, nie jestem w stanie wyszukiwać się w tym filmie jakiś plusów bo całościowo jest dla mnie bzdurą.

jerzunio

Jerzunio, twoje komentarze mnie po prostu rozbrajają :DD I muszę się z nimi całkowicie zgodzić. Po pierwsze, film reklamowany jako horror, a tu dramat - i tu cię popieram - żeby to był jeszcze dobry film, to wybaczyłabym oszukiwanie widzów. Niestety, cały film się śmiałam, dosłownie pękałam ze śmiechu, nie wyobrażam sobie, że kogoś mogli przestraszyć "ci, o których nie wolno mówić" lol Fabuła tego filmu jest naprawdę słaba i do tego nudna, pomijam już nadzwyczajne zdolności niewidomej, która hasa po lesie niczym sarenka. No i zakończenie...naprawdę rozczarowujące, ale w sumie po całym seansie było mi już wszystko jedno. Mogli się bardziej postarać <spoiler> - satelity mogą zobaczyć ludzi na ulicy, domy i samochody, a osady w środku lasu nie zobaczyły... Helikopter nigdy tam nie przeleciał...Ci ludzie nigdy nie widzieli samolotu na niebie... Nie nie nie...aż taka naiwna nie jestem.

A jeśli naprawdę chcecie zobaczyć najgorszy film tego reżysera (i jak dla mnie najgorszy, jaki w życiu widziałam) to polecam Zdarzenie :D Tam to dopiero jest ubaw :DD

użytkownik usunięty
jerzunio

pozwole sobie odpowiedziec w twoim stylu. jezeli nie pamietasz muzyki to nie jestes kretynie godzien oceniac czegokolwiek.

użytkownik usunięty
fuqs

popieram Cię w stu procentach!!!!!! W sumie ja dałabym Brace Dallas za to nominację do Oskara:D

ocenił(a) film na 6

"Muzyki nie pamiętam."

Nie wiem spod jakiego kamienia wylazłeś, ale lepiej było tam zostać. Sztuka nie jest dla wszystkich...

ocenił(a) film na 4
fuqs

Ja w tym filmie nie dostrzegam nic nad zwyczajnego... film przewidywalny, a końcówka mnie rozczarowała.... chociaż może coś w tym jest - zaskoczył mnie brak zaskakującego zakończenia, wokół którego robiono taki wiele szumu. Z filmem wiązałem wielkie nadzieje, niestety się zawiodłem.
Zgodzę się natomiast, że film ma klimat, niestety na tym koniec.

"Jestem przygotowany na to, ze zaraz uslysze jakies marne riposty 13latkow, dla ktorych lciza sie tylko hektolitry krwi."

hmmm... częściowo masz racje - większość młodych ludzi lubi jak krew leje się hektolitrami, ma to jednak uzasadnienie w gatunku HORROR. W przypadku dobrych thrillerów zazwyczaj w ogóle nie leje się krew lub w bardzo skąpych ilościach. Oczywiście są wyjątki w których leją się hektolitry krwi, są to jednak ZAZWYCZAJ niechlubne wyjątki produkcji klasy Z. Tym samym trudno by oceniać filmy tego gatunku wraz z wzrostem ilości krwi pozytywnie.

"Ale nie zmieni to faktu, ze wspomniany obraz jest WYBITNY!"

No cóż, każdy ma swój gust i ja to rozumiem. Dla mnie jednak film nie otarł się o dobrą produkcję.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Gojira

film bardzo klimatyczny . no iprzede wszystkim liczy sie pomysl... a nie wkolko to amo . Ode mnie 8. Ale ten film nie jest horrorem

ocenił(a) film na 4
zel89

"Ale ten film nie jest horrorem"
A co ja napisałem?

fuqs

faktycznie mistrzostwo, żeby reklamować film jako horror, żeby potem rozczarować ludzi którzy wydali kasę żeby go obejrzeć... Ktoś miał łeb jak sklep.
Z drugiej strony dobrze że taki plebs jak ja nie poznał się na tym arcydziele, żebyś mógł się wywyższać i ważać mnie za gówniarza.
6/10

ocenił(a) film na 5
fuqs

Całkowicie zgadzam z opinią jerzunio, przy czym chciałabym zaznaczyć, że nie jestem młodocianym popcornożercą. Twórcy sami strzelili sobie w piętę z chęci zysku reklamując dramat jako horror. Byłam zła bo nastawiłam się na całkiem inny klimat. Tymczasem całą tą opowieścią o potworach próbowano ukryć słabą fabułę. Idea tej osady jest niedorzeczna. Ludzie powinni mieć prawo wyboru gdzie i jak chcą żyć. Ci cali założyciele z egoistycznych pobudek podsycanych irracjonalnym strachem przed światem świadomie pozbawili swoje dzieci wielu możliwości. Do tego ich manipulacje i zabawy w przebieranki zakończyły się tragedią. Okazało się, że osada nie jest i nigdy nie była idyllą... Jednym słowem banał a nie dobry scenariusz.
Film oceniam na 5/10 głównie za stronę wizualną. Obraz jest bardzo plastyczny, podoba mi się w tym filmie zabawa kolorami i kontrastami, choć nie do końca pewna jestem czy to wizja reżysera, czy też zasługa zdjęć świetnego Roger`a Deakins`a.


ocenił(a) film na 10
dzikakulka

Film jest świetny:)

Ja oglądałem zwiastuny, ale nie poczułem się rozczarowany, że nie dostałem horroru. To jeden z najpiękniejszych filmów o miłości.

Fabuła jest słaba, bo "Idea tej osady jest niedorzeczna. Ludzie powinni mieć prawo wyboru gdzie i jak chcą żyć. Ci cali założyciele z egoistycznych pobudek podsycanych irracjonalnym strachem przed światem świadomie pozbawili swoje dzieci wielu możliwości." ? Tak?

Fabuła jest świetna. A Ty - za przeproszeniem - piszesz głupoty. Nie dlatego, że masz inne zdanie niż ja. Lecz dlatego, że uważasz, że fabuła jest kiepska, bo idea osady jest niedorzeczna pod względem etycznym. To tak jakby słabo ocenić fabułę Ojca Chrzestnego, bo opowiada o złych ludziach.

"Ludzie powinni mieć prawo wyboru gdzie i jak chcą żyć. Ci cali założyciele z egoistycznych pobudek podsycanych irracjonalnym strachem przed światem świadomie pozbawili swoje dzieci wielu możliwości. Do tego ich manipulacje i zabawy w przebieranki zakończyły się tragedią. Okazało się, że osada nie jest i nigdy nie była idyllą..."

Nie czaję:) Napisałaś coś takiego, co pokazuje, że film jednak jest głęboki i mówi o ważnych rzeczach. A potem piszesz, że to jest banał.

A strona techniczna, zdjęcia i muzyka są doskonałe:) James Newton Howard i Roger Deakins są geniuszami.

ocenił(a) film na 5
voagar

Ciekawa jestem w którym miejscu mojej wypowiedzi twierdzę, że "idea osady jest niedorzeczna pod względem etycznym". Pomysł osady jest niedorzeczny, bo jej założyciele zapomnieli o takiej jednej podstawowej ludzkiej cesze - ciekawości. Jak świat światem ludzi zawsze pociągało to czego nie znali i prędzej czy później cała ta mistyfikacja by się wydała. A potem tylko ból, rozczarowanie i zgrzytanie zębami, że przecież pragnęli tylko chronić swoich potomków. Ty widzisz w tym filmie głębie, bo być może masz więcej wrażliwości ode mnie. Ja widzę tylko bandę zidiociałych manipulantów, którzy wolą chować się w dziczy, bo boją się czy nie potrafią wychowywać własne dzieci. A takich filmów o rodzicielskich błędach i ich konsekwencjach uwierz mi widziałam już wiele.
Nie wiem być może oceniłabym ten film wyżej gdyby nie złość na reżysera, że próbował tanimi chwytami przyciągnąć widownię do kin.

dzikakulka

witam,
Ja uważam, że twórcy Osady własnie tą cechę ludzką wzięli pod uwagę i stąd pomysł na "tych o których się nie rozmawia". Strach jest potężnym stymulatorem i potrafi również skutecznie człowieka unieruchomić. Gdyby powiedzieli, że nie można chodzić do miast bo są złe, to oczywiście ludzka ciekawość by zwyązieżyła i tyle. Ale skoro w lesie żyły istoty, których mieszkańcy się bali, które widzieli, to sprawa była załatwiona. Jedyną osobą, która wchodziła do lasu był Noah, a dlaczego? Bo choroba sprawiła, że nie odczuwał strachu przed istotami. Więc strach go nie powstrzymywał tak jak resztę mieszkańców.
I moim zdaniem nikt z twórców osady nie bał się, że nie potrafi wychować swoich dziecie w "normalnym świecie". Bali się tego, że to inni skrzywdzą po raz kolejny bliską im osobę.Każdy z założycieli stracił kogoś bliskiego, morderstwa, gwałty, zbrodnie - z tym im się juz tylko kojarzyła cywilizacja i tego chcieli uniknąć za wszelką cenę. Jak sie okazało - nieskutecznie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
attra

dno totalne, strata czasu.

dominicab

Bylem na tym filmie w kinie, mial to byc horror nie jakas sensacja i sie rozczarowalem. Ogolnie film troche nudnawy ale zly nie jest

fuqs

Powiedzmy sobie szczerze, raz że oszukali że to horror, dwa że nawet jak na dramat/thiller jest fatalny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones