Osada była chwilowo popularna. Już dawno nie jest, nawet jeśli ma jeszcze jakichś fanów. Typowy przykład nadużywania mocnych określeń. Zamiast napisać, że film był ciekawy, nazwano go niecelnie kultowym.
Zresztą u Ciebie dość często widać taką przesadę, użycie zupełnie nieadekwatnego słowa, by zradykalizować opinię o czymś lub o kimś.
Ja niestety nie spotkałam się z drugim takim filmem. Nic mi nie przychodzi do głowy. Dom w głębi lasu jest baaardzo średnim filmem, nie ma w nim za grosz klimatu, więc wg mnie to kompletnie nie ten typ.
Co do Jeźdźca Bez Głowy, to zgadzam się, że to genialny film. Inny klimat (w końcu to film Burtona) ale na pewno warto zobaczyć.