Osada

The Village
2004
6,2 189 tys. ocen
6,2 10 1 188729
5,3 39 krytyków
Osada
powrót do forum filmu Osada

................................................................................ ............................................................................

ellleone

Podpisuję się rękami i nogami. Coś strasznego. Nawet będąc fanką Joaquina Phoenixa nie byłam w stanie przebrnąć przez tę dramatyczną pomyłkę kinematograficzną. "Ci, o których nie mówimy", ale pierdzielimy o nich co dwie minuty- no comments.

ocenił(a) film na 7
kaja84

Gadanie. Mi się podobało... Końcówka miażdży!

ocenił(a) film na 3
kaja84

Fajans nie z tej ziemi.To film dla popieprzonych i nieprzytomnych

ocenił(a) film na 3
kaja84

LUDZIE TEGO SIE NIE DA W ZADEN SPOSOB OBEJRZEC

harnas707

a mnie się podobał dość mroczny klimat tego filmu :) nie należy on z pewnością do bardzo górnolotnych pozycji, ale lepsza "Osada" niż te durne amerykańskie horrory typu "Saw". Ja daję 7/10

ellleone

To się zamknij!

ocenił(a) film na 2
Ozjasz_Goldberg

................................................................................ ................................................................................ ................................................................................ ................................................................................ ..............................................................................

ocenił(a) film na 9
Ozjasz_Goldberg

Co za kultura, Mości Ozjaszu, powinszować.

Jeśli tak waszym zdaniem wyglądają kiepskie filmy, to żałuje że np. zafajdany Hollywood robi "dobre".

Mówcie co chcecie- ja oceniam film za całokształt, a nie za "straszność", bo to nie horror. Zasłużył na pełne 8, a gdyby były połówki to na 8+.
Pozdro.

Krychu_K

Pół się zaokrągla w górę, a Osadzie trzeba podnosić średnią. Jeśli się wahasz, daj 9, ja niestety nie dam, bo moim zdaniem na 9 nie zasłużył, ale na pewno zasłużył na większą średnią, niż 6,2.

ocenił(a) film na 6
ellleone

Ha ha ha. Rzeczywiście trzeba byc chyba nieprzytomnym, żeby wytrwać ponad te 90 minut. Ogólny pomysł wydaje mi się fajny, ale chodzi o rozwinięcie, które jest okropnie banalne i cnotliwe. Można z tego tematu wyciągnąć dramat lub historię miłosną, jednak moim zdaniem do filmu należało wpleść więcej niespodzianek. Uważam, że fabuła mogłaby się potoczyć na przykład w następujący sposób: Noah, po tym jak zawędrował do lasu, nazajutrz został uprowadzony z osady, a grupa śmiałków na czele z Ivy (gdyż wyczuwałaby ona ludzkie dusze) wyrusza mu na ratunek. Za tą grupą podąża Lucius, który podkochuje się w Ivy. Jakiś czas błądziliby po lesie, szukając oznak "tamtych", aż znaleźliby domek z nowoczesnym sprzętem, którego działania nie znali. Tam też znaleźliby Noah i musieli przenocować do świtu, by wyruszyć w dalszą drogę. Owy domek w lesie miałby pełną spiżarnię i nowoczesne sprzęty (kamery i telefony), dzięki którym niektórzy mieszkańcy osady kontrolowali poczynania innych. W tym domku mieszkałby tamten profesorek (przeprowadzający eksperyment będący osią filmu) i on w nocy napadłby w tym czerwonym kostiumie na bohaterów uwięzionych w domu. Jeden główny bohater w takiej konfrontacji powinien zginać, a ktoś inny poznałby prawdę o przeprowadzanym eksperymencie i uciekałby z lasu, lecz poza rezerwatem potrąciłby go na przykład samochód. Tamta grupa wróciłaby do osady. Koniec. Czy naprawdę tak trudno wymyślić dobrą historię? Jak widać, tak.

sylar_217

Wtedy Osada byłaby jednym z wielu jeb anych efekciarskich badziewiaków w stylu Wyspy i innych gówien o kretyńskich eksperymentach socjologicznych. A tak stała się dobrym thrillerem psychologicznym, o tym, jak utopie o idealnym świecie, wytworzone przez głupich, potrzaskanych przez życie, pseudointeligentów, są tylko utopiami. Na pięknie brzmiące, ale nie mające nic wspólnego z rzeczywistością ideologie łapie się wielka rzesza frajerów. Tak powstały komunizm i narodowy socjalizm. Szkoda, że nie pokazali tutaj, jak na tym można zarobić, tu jednak chodziło o czystą ideę, ale i tak film jest bardzo dobry, tylko niepotrzebnie reklamowany, jako mocny horror, bo banda dzieciaków poszła na to, spodziewając się Piły LXXXVIII, a dostała film psychologiczny z aktorskim popisem Adriena Brody'ego.

ocenił(a) film na 6
Ozjasz_Goldberg

Chodzi mi o to, że Osada posiada jedynie ciekawy zamysł, jakim jest owy eksperyment, jednak większą cześć filmu wypełniają płytkie dialogi o miłości, małżeństwie, zakochaniu, poświęceniu itp. Prawdę mówiąc, chciałbym żeby zamiast tego zostało pokazane życie w takiej osadzie, gdzie ludzie mogą poświęcają się ciężkiej pracy, przeżywają ciekawe przygody, wzloty i upadki, jednak wciąż muszą uważać na bestie czające się w pobliskim lesie. A tak mamy fabułę, która wlecze się niemiłosiernie, główny wątek jest mało interesujący, tak że na dobrą sprawę historię można było opowiedzieć w 30-minutowym filmie. Po drugie nie widzę w tym żadnej psychologii, gdyż zawsze uważałem, że wyraża się ona poprzez "wnikanie" w umysł i ciało bohatera lub bohaterki. Tutaj mamy tylko niewidomą dziewczynę, która próbuje znaleźć sobie miłość, i o tym prawie cały film. Zatem nie nazwałbym tego thrillerem psychologicznym, a dramatem romantycznym.

sylar_217

A moze ten film jest o tym, że zło tkwi w ludziach i nie da się od niego uciec nawet do tytulowej "Osady". MImo szczytnej ideii Noah "zabił" Lucjusza i nie zmieniło tego, że był wychowany w Osadzie gdzie nie było przemocy, gwałtu itp.
Film ukazał nam, że idealne społeczeństwo nie istnieje, a zło jest w każdym w nas i to od nas zależy czy się objawi czy nie.

ocenił(a) film na 8
attra

Miałem już w tym wątku się nie odzywać ale czytając do końca (przeskakiwałem trochę zdań) zauważyłem z zaskoczeniem że jednak jest ktoś kto zrozumiał ten film. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
ellleone

Jednym słowem ten film to gówno jakich mało ........