Ciekawa historia, ale idiotycznie opowiedziana. Słabe aktorstwo, przeciętna muzyczka, scenariusz taki sobie. ogólem poniżej oczekiwań. Nie podobał mi się ten film. To było pierwsze "dzieło" na którym zasnąłem ( bo byłem zmęczony ). To prawda !
James Newton Howard = przeciętna muzyczka ? :D
Cóż mi się podobała i to bardzo mam nawet cały soundtrack no ale ja lubię skrzypce :>
No nie no!! Gra aktorska owszem - moze sie nie podobac jezeli ktos nie lubi takiego teatralnego grania; scenariusz i historia tez moze nie przypasc do gustu, jezeli ktos nie lubi takich filmow, ale MUZYKA????!!!! Ta muzyka jest totalnym arcydzielem i tego to ja chyba nigdy nie zrozumiem jak mozna ja nazwac przecietna!!!