Zgadzam się, chociaż przyznam że dopiero gdy obejrzałem go po raz trzeci, dostrzegłem jego głębsze przesłanie. Oprócz tego, że jest swego rodzaju filozoficznym rozważaniem nad względnością moralną współczesnego człowieka, wnosi też parę mądrych myśli.
Po prostu nie można go oglądać jak zwykłego thrillera i spodziewać się jedynie dreszczyku emocji.
Dodam, jako osoba która lubi czepiać się niespojności w fabule, że jest świetnie przemyślany a zadanie było niełatwe.
Ten film to arcydzieło, zresztą ten reżyser to dla mnie jeden z najepszych na świecie.
Uwielbiam jego filmy i w Osadzie też mnie nie zawiódł.
Piękny i wzruszający film... Magiczny - jak zwykle zresztą....
Ahhhh :)
Brakuje mi takich filmów...
Ja również doceniłam ten filmu dopiero gdy obejrzeniu go kolejny raz, ale tak mi się wydaje że nie docenienie tego filmu wynikło między innymi ze sposobu w jaki został rozreklamowany. Pamiętam że zapowiedzi pokazywały ten film bardziej jako trzymający w napięciu brutalny horror, a film okazał się być dość wolny i bardziej niosący ze sobą głębsze przemyślenia niż po prostu strach.
Dokładnie. Film jest co najmniej bardzo dobry. Ja oceniłem kiedyś ostrożnie na 8 choć to tak naprawdę znakomity film.
zgadzam sie w zupelnosci!!! ten film nie ma nic do zarzucenia. genialne ujecia, swietne kreakcje aktorskie, caly czas trzyma w napieciu i ta muzyka na koniec:)
Zgadzam się. Świetna gra aktorska (najbardziej urzekł mnie Adrien Brody), fajny klimat, pomysł na film znakomity. Ccena na głównej jest zdecydowanie zaniżona.
Film przemyślany i z sensem, obecnie takich mało, daje 10/10
Liczę na więcej takich
POLECAM
Zgadzam się. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Niestety jeśli ktoś zna tajemnicą osady to duuuużo traci. Ja nie wiedziałem. Więc początek był dla mnie kolejnym horrorem, ALE TA MUZYKA! Muzyka dla mnie odgrywa ogromne znaczenie, i można się doszukiwać luk w scenariuszu, proszę bardzo. Ale jeśli na kogoś ten film podziała to może mieć na FW nawet 2/10. Całość zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. No i tęsknota za prostymi regułami, życiem w zgodzie z naturą, powrotem do korzeni... Re-we-la-cja. Niestety inne filmy reżysera zrobiły na mnie marne wrażenie. Ale za "Osadę" wszystko inne mu wybaczam. A że inni nie poczuli tego co ja podczas seansu? Szkoda - ich strata :) I jeszcze raz - genialna muzyka!
Klimat tego filmu wymiata, absolutne mistrzostwo swiata. Zdjecia, muzyka, tajemniczosc, przeslanie tworza mieszake wybuchowa. Jest to jeden z filmow, ktore najbardziej we mnie weszly.
I faktycznie, "Osada", a takze "Sleep Dealer" to dla mnie najbardziej niedocenione filmy na tym portalu.
Zgadzam się! Obejrzałam Osadę po raz pierwszy w wieku 15 w kinie i już wtedy ten film zrobił na mnie wielkie wrażenie. Jasne, ja i moja paczka myśleliśmy, że to horror i przyznam szczerze, że były momenty, które naprawdę przerażały - dodaj do obrazu odpowiednią, klimatyczną muzykę i sikasz ze strachu. A zakończenie to był dla mnie niezły mindf*uck. Pamiętam, że po seansie byliśmy pod ogromnym wrażeniem - zarówno wykonania, jak i przesłania filmu.
Od tego czasu oglądałam Osadę ze dwa razy i za każdym razem bardzo, BARDZO mi się podobało. Także - uważam, że to jeden z najbardziej dających do myślenia, przerażających, pięknych, klimatycznych i magicznych filmów, jakie widziałam. I bardzo podobały mi się kolory tego filmu - ostra czerwień, musztardowa żółć. Pięky kontrast z szarością/zielenią filmowego otoczenia.
Wydaje mi się, że do tego filmu trzeba dorosnąć. Obejrzałam ten film pierwszy raz w wieku 13 lat i pamiętam do dziś, że ten film uważałam za katastrofę. Oceniłam go nawet(aż wstyd się przyznać) na 2. Wczoraj jakoś mnie tknęło, żeby obejrzeć ten film jeszcze raz. Po seansie nie mogłam uwierzyć jak mogłam ten film tak krytykować. Dziś, mając 19 lat mogę powiedzieć, że to jeden z najpiękniejszych filmów jakie widziałam. Wreszcie ujrzałam przesłanie tego filmu, doceniłam jego piękną muzykę,atmosferę i grę aktorską(chociażby Adrien Brody). I rzeczywiście, ten film jest bardzo niedoceniony, ale miejmy nadzieję, że ludzie jeszcze go docenią, tak jak ja.
Cóż problem z oceną polega przede wszystkim na tym, że trailery jak i kwalifikacja tego filmu są błędne przez co film ogląda publiczność która takim rodzajem kina nie jest zainteresowana. Kwalifikowanie go pod thriller jako jedyny gatunek ( głównie to oczywiście dramat obyczajowy i społeczny ) jest dużą pomyłką tej strony - osobiście film uważam za bardzo emocjonalne i wartościowe kino dla ludzi uduchowionych i wrażliwych - którego w obecnych czasach brakuje.
Pozdrawiam