cO ZA SZMELC!!!!!!!! TO NAJGłUPSZY FILM NA śWIECIE ZASNęłEM NA NIM 45 RAZY NIC KOMPLETNIE NIC SIE NA NIM NIE DZIAłO!!!!!!! MASAKRA
Zasnąłeś 45 razy? Czyli tak około co minutę, dwie budziłeś się? Jesteś pewien, że tylko 45, a nie na przykład 47? No bo to w końu 'taaaaaaaaki nudny film'...
no niestety nuda i tyle. Rezyser się nie popisał. Niestety. Były w filmie może ciekawsze momenty ale całokształt oceniam na 0
Dziwi mnie to, że tak źle odbieracie ten film... Wlasciwie powiem tak, jak obejrzalam go po raz pierwszy to zrobil na mnie niewielkie wrazenie, ale jak obejrzalam go po kilku latach, to dopiero docenilam ten film. Bardzo lubie thrillery i rzeczywiscie na tym filmie nie balam sie wcale, dlatego sie rozczarowalam, bo bylam mlodsza i mialam zupelnie inne myslenie ( tym bardziej po wczesniejszym obejrzeniu zwiastunow) . Tego filmu chyba nie mozna nazwac thrillerem, sama nie wiem jaki to gatunek, ale pomysl jest ciekawy, taki inny... I mi sie podoba ten film
Beliar, zapewne wolisz film gdzie przez 90 minut projekcji na ekranie widzisz tylko pościgi, strzelaniny i krwawą jatke? Mi ten film wybitnie sie podobał, ogladalem go 7-8 razy i za kazdym razem znajduje tu cos nowego. Pieknie zrobiony, wciaga jak chodzenie po bagnach. Jeden z moich ulubionych filmow.
Nikt nie mówi, że przez cały film ma być akcja bo co za dużo to nie zdrowo. Ale w "Osadzie" nie dzieje się zupełnie nic. Jak dla mnie to jest raczej dramat niż thriller. Ogólna ocena 3/10
W Osadzie cały czas "coś się dzieje". Całe napięcie opiera się na subtelnościach sugestii. Czy próbowałaś się postawić na miejscu nowego pokolenia Osadowiczów? Od małego masz wpajane, że istnieje coś co bez wątpienia wypruje z ciebie flaki jeśli wejdziesz do lasu lub będziesz ubrana na czerwono. Całę życie obawiasz się tylko jednego - swojego umysłu. Nic się nie dzieje? Wróć do seriali i filmów dla nastolatków a poważne filmy zacznij oglądać jak do końca dorośniesz.
Pozdr.
Nie wyjeżdżaj mi tu z tekstami w stylu "Wróć do seriali i filmów dla nastolatków..." bo tego typu śmieci nie oglądam. To jest forum, mam prawo wyrazić opinię o danym filmie. Osada mi się akurat nie podobała i to właśnie napisałam. Więc odwal się.
Nie odwalę się. I nie odbieraj posta jako atak. Piszę to co myślę i co uda mi się wywnioskować z informacji o Tobie.
W ulubionych masz mnóstwo seriali i filmów o zdecydowanie lekkiej i przyjemnej tematyce (step up, piraci, itp.). umieścił je ktoś inny?
Nie krytykuję faktu, że filmu nie lubisz. Twoje prawo. Jednak jeśli piszesz, że "nie dzieje się zupełnie nic" i do tego nie popierasz swojej wypowiedzi argumentami to dostałaś odpowiedź jaką dostałaś.
Osada została wypromowana jako kolejny film typu Szósty Zmysł. Ludzie poszli tłumnie bo jak fajnie było z duchami to fajnie będzie z potworami. A tu gówno. Potwory to S. pokazał... ale potwory umysłu.
Jeśli chodzi o to, co umieściłam w ulubionych, to po prostu wrzuciłam tam filmy i seriale przy oglądaniu których nieco się rozerwałam (w tym właśnie Piraci i Step-up), co wcale nie oznacza, że uważam te filmy za nie wiadomo jakie dzieła. Gdybym musiała oceniać wszystko pod kontem arcydzieł, to chyba liczba moich ulubionych filmów nie przekroczyłaby 15. To w kwestii sprostowania, bo chyba zbyt pochopnie wyciągasz o mnie jakieś wnioski. To, że obejrzałam Step up i nawet mi się podobało nie znaczy, że nie dojrzałam do tego aby obejrzeć inteligentny film. A Osada wg mnie takim filmem nie jest. Przede wszystkim spodziewałam się czegoś innego: myślałam, że to będzie kolejny film o potworkach tyle że na wyższym poziomie a tu nic. Okazuje się, że to ludzie się przebierali za jakieś stworki. Nie trafił do mnie klimat tego filmu i stąd taka a nie inna ocena.
Ja ten film oglądałąm i wcale nie uważam, że jest kiepski, uważam, właśnie, że jest bdb xD
Może i się mylę, ale w filmie chodzi głÓwnie o tych ludzi ktÓrzy w tej osadzie mieszkają, nie CO SIĘ TAM DZIEJE.
Chodzi o ich deterninację, by tylko ich dzieci nie dowiedziały się, że istnieje świat na zewnątrz, że jest zły i okrutny tak jak on tego doświadczyli.
Niestety bardzo się zawiodłem na filmie... najprawdopodobniej dlatego, że był reklamowany z tekstem "nie zdradzaj zakończenia znajomym" więc liczyłem na jakiś szok na końcu, że mnie zamuruje ze zdziwienia i że mój świat przewróci się do góry nogami... niestety, film się skończył, pokazały się napisy końcowe a ja czekałem na tą szokującą końcówkę - myślałem, że może będzie jeszcze coś po napisach, ale nic. Film ogólnie nie był zły ale był poniżej moich oczekiwań... niestety.
Niestety,również muszę zgodzić się z faktem, że film ten jest najgorszym w dorobku, tego reżysera, jednak podkreślam, że jest to moje zdanie, więc innym może się podobać.
Jednak zestawiając ten film, do wspaniałego filmu, jakim jest: "Szósty Zmysł" wypada dość blado.
Jak już ktoś wspomniał, również czekałem, kiedy niewidoma bohaterka w coś uderzy, podczas ucieczki w lesie :P
Dobił mnie koniec tego filmu, bo pomysł może i był dobry, ale już jego realizacja i spłycenie nie do końca.
Poza tym uważam, że takie reakcje są spowodowane tym, że film był reklamowany jako wyśmienity thriller, a niestety okazał się kolejnym przeciętnym obrazem, z kilkoma dobrymi pomysłami, jednak nie pokazał geniuszu reżysera.
Oj kolego. Mało filmów obejrzałeś do tej pory. Wróć do swoich wampirów i ich łowców.
Pozdr.
i pewnie z dwadzieścia lat chodziłeś do podstawówki......nie bierz się za coś co cię przerasta....
to oczywiście odnosi się do tego znawcy kina ,który nie widział nic gorszego od 'OSADY'....współczuję intelektu raz jeszcze....
pewnie masz trzynaście lat,potrzebujesz jeszcze dużo snu,mleka,opieki rodziny oraz kawałka rozumu....
powyższe zaś odnosi się do założyciela wątku,kolejnego wytrawnego znawcy i konesera artystycznego kina
Martusia masz tandenty gust, bez urazy
potworki na wyzszym poziomie ? czyli prawdziwe ? jesli by umiescili takie w filmie bylby to kolejny tani nierealny kicz
to nie thriller
film ma zupelnie inny podtekst ale skoro przy ogladaniu Ty nie myslisz tylko uzywasz wzroku to sorry gregory..no comment
Film nie powala, ale jest niezły. Po prostu dobry. Dałem 7/10. Było kilka niezłych momentów, choć rozczarowałem się końcówką:-/ Ale bawią mnie ludzie którzy mówią że nic gorszego nie widzieli - czyli mało widzieli skoro piszą takie głupoty.
a ja oceniam go całkiem nieźle. co do końcówki ewidentnie bez pomysłu, chociaż myślę,że reżyserowi chodziło o jakies ostatnie 10 minut kiedy okazuje się ze akcja wcale nie dzieje sie w XVIII czy XIX w. ale w czasach współczesnych bo mnie to troszke zdziwilo. a po za tym glupio ze zagadka tych potworow rozwiazuje sie w polowie. mogli jakos pod koniec zrobic retrospekcje wydarzen albo cos; ale ogolna ocena 7.5/10