Wahałam się pomiędzy 7 a 8, ale podwyższam ocenę za świetnie zagraną rolę przez Adriena
Brody :) Film sam w sobie niezły, czegoś mi jednak zabrakło. Jak dla mnie mogli troszkę bardziej
rozwinąć sceny z "istotami" i ich nachodzeniem mieszkańców, jedna scena to trochę za mało,
aby maksymalnie podkręcić napięcie.
Adrien był tu niesamowity i pomimo jego poczynań prawie płakałam przy pewnej scenie (nie chce spoilerować ;))
Mnie film utkwił nieźle w pamięci. Oczywiście szkoda, że mamy mało scen z "istotami", ale jak dla mnie i tak napięcie było.
Klimat tego filmu, muzyka i kostiumy nie dają mi spokoju do dnia dzisiejszego przez co chętnie wracam do tego filmu, który to właściwie sprawił, że stałam się fanką Adriena ;) :D
Końcówka sprawiła, że za całokształt daję 10/10 :)