Nie zgodzę się z twoim zdaniem, bo to, że ty nie widzisz w filmie wartości nie oznacza, że faktycznie jej tam nie ma. Przyznaję, że sama oglądając go zastanawiałam się dokąd zmierza fabuła. Film początkowo wcale nie zachęcał, bo co może być ciekawego, w pokazaniu scen z życia w zabobonnej wiosce nękanej przez potwory. Powiało nudą, bo to historia jakich wiele. Jednak moment, w którym ta niewidoma dziewczyna, wychodzi z lasu i znajduje się nagle jakby w innym świecie, wywołał u mnie szok. W tobie to zderzenie światów nie wywołało jakichkolwiek refleksji? Ja zaczęłam się zastanawiać jak możliwe w ogóle jest życie w takiej obłudzie, jak możliwa jest tak ogromna manipulacja innymi. Co mogło kierować tymi zaślepionymi, fanatycznymi ludźmi - mówię, o starszyźnie tej osady. Dlaczego i w jakim celu uciekli od realiów? Czego tak bardzo się bali? Poza tym, czy nie rozpatrywałeś motywu ucieczki, usprawiedliwiając zarazem promotorów tej ciemnoty w tytułowej osadzie? Może cały ukazany tu obraz jest tylko jednym z rozwiązań, które tak naprawdę dotyczą normalnych ludzi, przedstawieniem tego co każdy z nas mógłby zrobić gdyby tylko mógł? Nie jestem pewna czy dokładnie tak wyraziłam swoje myśli jakbym tego chciała, ale uznając, że w tym filmie żyją wątki chociażby psychologicznie, twoja ocena nie jest słuszna.

danhomeda - Kompletnie sie nie zgodze. Chociaz lubie ogladnac S-F jak np Alien, Predator, a także horrory gore, gdzie krew leje sie strumieniami - Martwica Mózgu, Seria George'a Romero o żywych trupach i inne odmozdzajace pozycje, uważam, że ten film zasluguje na wyjatkowe uznanie. Nie znalazlem tam ani jednej rzeczy, która by mi przeszkadzała. Jak dla mnie majstersztyk. Ciekawostka - kumpel zdradzil mi zakonczenie filmu w tym to, że te stwory nie istnieja, ale mimo wszystko z zapartym tchem ogladalem do konca.

porazka , idz ogladac m jak milosc ....

NIE SZCZELALI SIE, biedaczku???