No alfą to na pewno nie jest. Film dno, aż się prosi aby dożywotnio zakazać produkowania filmów wszystkim, którzy maczali łapy przy jego powstaniu. Bez wyjątków. Tak, panie Dacascos, o panu też mówię, wstyd normalnie! A swoją drogą, to myślałem, że z niego trochę lepszy aktor. Tutaj jednak widać, że najwidoczniej się myliłem, bo choć postaci nie miał w sumie żadnej, to jak reżyser jest dupa i nie potrafi nim pokierować to facet jest kompletnie nieporadny przed kamerą. Szkoda opisywać co w tym filmie jest złe, bo trzeba by książkę napisać. Najlepiej w oparciu o tą produkcję pracę doktorską walnąć na temat 'jak nie należy kręcić filmów, chyba że wstydu człowieku nie masz'.
A tak trochę poważniej, to po seansie zacząłem w necie szukać jakichś wiadomości, czy może to coś nie powstało w ramach projektu 'wyprowadźmy dzieci ulicy z uzależnień', albo 'leczmy upośledzone dzieci X muzą". Bo to serio wygląda tak, jakby jakiemuś niedorozwiniętemu dziecku dano w łapę cyfrówkę i niech se film kręci. Gdyby w czymś takim zagrał Dacascos za darmo to bym faceta rozgrzeszył. Niestety, rzeczywistość jest bardziej prozaiczna i okrutna.