PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=418956}

Ostatni Władca Wiatru

The Last Airbender
5,3 50 055
ocen
5,3 10 1 50055
2,8 8
ocen krytyków
Ostatni Władca Wiatru
powrót do forum filmu Ostatni Władca Wiatru

...

ocenił(a) film na 4

Powiem tak: dobrze nie jest, ale da się oglądać, a jeśli człowiek z góry nie nastawi się na żadne cuda, to nawet filmik może okazać się całkiem przyjemny, ale nic po za tym. Czyli w sumie ujdzie. Odnośnie niezgodności z serialem, tutaj naprawdę duży, duży minus. Co prawda wiadomo, że w jednym filmie kinowym nie zmieści się tyle, co w 20 odcinkach serialu, ale mogłoby to być troszkę bardziej podobne. Na pewno nigdy nie wybaczę im usunięcia wątku wojowniczek. A może zrobili to, żeby Soka nie wyszedł na bawidamka? Mówię tu postaci Suki. Ale przez wycięcie wątku Kyoshi świat przedstawiony w filmie sporo stracił. Nie tylko z resztą on, niestety fabuła też i postacie, gdyż pobyt na wyspie był świetną przestrzenią do budowania jakiś tam wzajemnych relacji, oraz charakterów postaci. Bo chyba każdy się zgodzi, że bohaterowie nie mają nijakich osobowości, no może po za Zuko. Dalej... Bumi, od biedy ten wątek można odżałować. To jasne, że przerabiając serial na kinówkę trzeba z czegoś zrezygnować, coś skrócić, coś uprościć. Nieścisłości przy zdobyciu zwoju magi wody też trzepiać się nie będę, dla filmu to była chyba najlepsza droga... nie zabierała cennych minut. Miło było by jednak, gdyby zaoszczędzony w ten sposób czas został lepiej wykorzystany. Walka w stolicy północnego plemienia wody z kolei jest za długa, a sam pobyt tam przeciągany.
Cała akcja w filmie dzieje się zbyt szybko, on sam jest za krótki (myślę, że gdyby dodać te "wycięte" półgodziny byłoby lepiej. Sceny przewijają się przez ekran prawie bez związku przyczynowo-skutkowego. Mówię prawie, bo na szczęście jest narracja... Marna, bo marna, ale stara się jakoś tam widza przeprowadzić przez to wszystko i coś tam wyjaśnić... Chociaż jeśli już o narracji (gadaniu) mowa, to czasem miałam wrażenie, że Naród Ognia nic innego oprócz gadania nie robi. Przez film przewijają się wiec absurdalne, zdawałoby się wzięte z sufitu raporty kierowane do władcy owej nacji.
Estetyka filmu jest jak dla mnie nieco teatralna (chociaż już lepsza niż w "Fantagiro", ale Fantagiro to produkt dość leciwy, europejki i do tego telewizyjny, wiec przebicie go to żadna sztuka). W kwestii efektów specjalnych... tutaj raczej nie mam nic poważnego do zarzucenia (ale film oglądałam w 2d, nie wiem jak prezentuje się to w trzecim wymiarze).
Podsumowując... nie jest dobrze, ale nawet można jakoś da się przeżyć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones