Jak dla mnie Morda Bizona.... HAHAHAHAHA... zniszczony system po za tym hmmm... nie widze
nigdzie TOPH ;/ a co was zawiodło/rozśmieszyło ?
Młoda Toph pokazała się w księdze 2 legendy anga i była w grupie avatara do czasu powstania miasto republiki które poznajemy w legendzie korry
No właśnie o tym mówię. "Ostatni władca wiatru" dotyczył księgi pierwszej, a w niej nie było Toph, więc nic dziwnego, że w filmie też jej nie ma.
Dla mnie najgorsze było to ciągłe gadanie i wyjaśnianie Dżizas ileż można nawijać, A no i scena w której 6 magów ziemi unosi mały kamyk, Serio 6 kozackich magów ziemi potrafi razem utkać 1 kamyczek. Mniej energii by zmarnowali gdyby każdy wziął sobie po jednym i rzucali ehh:/ 3 to i tak za dużo dla tego filmu
Fakt, motyw z magami ziemi totalnie im nie wyszedł. Gadanie i wyjaśnianie w ogóle mi nie przeszkadzało, nawet nie zauważyłam, że tyle tego było, dopóki Krytyk nie zauważył, a i tak dalej mi to nie przeszkadza.
Nostalgia dosłownie rozwalił ten film XD mi to przeszkadzało cały czas zamiast pokazywać pogadanka ehh XD wole bajki XD
Ja się tylko zastanawiam nad jednym: jak bardzo trzeba być pozbawionym wyobraźni i obdarzonym lenistwem, żeby nie wykorzystać faktu, że magowie ziemi potrafią tkać ziemię, czyli to na czym stoimy. Tym bardziej, że miał w ch*j kasy i ogromne możliwości technologiczne co do tego. To już naprawdę trzeba mieć talent, żeby spuścić takie możliwości w kiblu. Ale z drugiej strony czego oczekiwać od gościa, u którego kosmici boją się wody i drzew i atakują planetę, która jest pokryta tymi?;p