Widziałam teaser, jest cudowny! nie mogę przestać go oglądać, tak mi się podoba; MUSZĘ zobaczyć ten film. Zdjęcia i muzyka są wspaniałe... muzyka brzmi jak połączenie Piratów Z Karaibów z Katedrą ;) jest niesamowity, prawda? i ta scena, kiedy ten chłopiec ćwiczy!

To teraz trochę tradycyjnego czepialstwa.
Aang. Ogólnie niezły. Już nie będę się czepiał, że strzałka nie jest niebieska, bo chyba nie przeszkodzi mi to w odbiorze filmu. Tylko Aang w kreskówce był raczej chudzielcem, a tu wydaje się taki trochę pulchniutki...
Sokka. Powiedzmy, że jest okej. Trochę ta fryzura mi przeszkadza, a na zdjęciu ma głupią minę. Poza tym liczyłem, że ich futra będą niebieskie - to w końcu kolor charakterystyczny dla Plemienia Wody.
Katara. Najgorzej ze wszystkich. O ile ogólnie aktorka grająca ją nie jest taka brzydka, to Katara na zdjęciu ma twarz jak połączenie mopsa z dzikiem. Włosy powinny być ciemniejsze, z resztą u Sokki tak samo. No i to futro...
Zuko. Chyba najlepszy z tej całej gromadki. Wprawdzie nie ma swojej charakterystycznej fryzury (Tak, wiem, że w drugiej serii miał taką jak na zdjęciach, ale o ile się nie mylę ten film jest ekranizacją pierwszej.) i blizny (Dostrzegłem coś wokół jego oka na którymś ze zdjęć. Czy to blizna? Nie wiem), ale ogólnie wygląda całkiem nieźle.
Mimo tych wad, mniejszych lub większych, teaser bardzo mi się spodobał i liczę na film na miarę "Szóstego zmysłu".

Jak dla mnie wszyscy dziecięcy aktorzy wyglądają na tych zdjęciach za poważnie. Mam nadzieję, że nie obedrą postaci Sokki z humoru i nie zrobią z niego jakiegoś typowego, nudnego herosa.

A mnie zastanawia Aang. Rozumiem, że na tym zdjęciu z kijem wygląda poważnie, bo walczy, a w teaserze jest skupiony na treningu, ale na tym "pozującym" zdjęciu jakoś nie kojarzy mi się z rozbrykańcem z kreskówki. Choć właściwie nie ma co gadać, bo materiałów zbyt mało.

Co do zachowania się i gry aktorów się nie wypowiem dopóki nie zobaczę, dobrani całkiem nieźle. Wesołego klimatu zapewne twórcy nie ubiją, bo w końcu twórcy serialu ściśle współpracują z Shyamalanem.

Z drugiej strony pewnie nie będzie w filmie takich wygłupów jak w serialu, gdyż po pierwsze, to że na 20 minutowy odcinek przechodziło kilka gagów, które robiły klimat, było ok. Jeśli by jednak chociaż połowę z jednej księgi wepchnąć do 2 godzinnego filmu to by wyszedł film w stylu Zucker'a albo MacFarlane'a, czego też byśmy przecież nie chcieli.

Jednak po zdjęciach widać w którą stronę idzie reżyser - przenosi bajkę i realizuje ją z trochę większą dawką realizmu, godną filmu aktorskiego. Że realizm będzie widać po budżecie i zwiastunie. Do tego brak totalnego kopiowania elementów kreskówki, a przenoszenie ich do realnego świata (stąd brak niebieskich futer, albo ogólna forma blizny u Zuka, która to zamiast wyglądać dokładnie jak w kreskówce rzeczywiście wygląda jak blizna po oparzeniu).

Jak na razie jestem całkiem entuzjastycznie nastawiony do tej produkcji z następujących powodów:
- współpraca twórców - czyli zostaje klimat historyjki oryginalnej
- reżyser - radzi sobie z przekazywaniem przez obraz przesłań i z wyciąganiem klimatu z filmu, więc biorąc pod uwagę pierwszy punkt - będzie gites. Dodatkowo ma zdrowe podejście do tego filmu i lubi tę historię.
- budżet - zaledwie 50 mln mniej niż miał LOTR, więc rozmach i dokładność.(pierwsze co pomyślałem po zwiastunie - "Matko! Wytwórnia pozwoliła Shyamalanowi używać efektów specjalnych!" ;) )
- to że robią trylogię a nie upychają wszystko w jeden obraz


Teraz siadam grzecznie na pupie i czekam na nowe zwiastuny albo doniesienia z planu, bo mam wielką chętkę na obejrzenie powrotu Shyamalana (bo po 'zdarzeniu' przyda mu się trochę odgrzebać, a okazja jest).

Trylogia to będzie, jeśli pierwsza część nie poniesie porażki. Było już parę szumnie zapowiadanych cykli fantasy, które skończyły się na pierwszej części z powodu marnych wyników finansowych (Eragon, Złoty kompas).

Szkoda tylko, że pierwsza część nazywa się po prostu "The last airbender" bez żadnego podtytułu ("Księga wody" czy coś w tym stylu). Jak się dobrze sprzeda i będą kręcić dalszy ciąg, to jak nazwą drugą część? "The last airbender 2"? Trochę by to nie pasowało do projektu, który ma opowiedzieć jedną historię, rozłożoną na trzy filmy, jak "Władca Pierścieni".

no czytałem że jedynym wyznacznikiem czy będą kontynuacje<które są planowane już> jest ile ten film zarobi. Na szczęście jest to kraskówka i projekt bardzo popularny w USA i dlatego sądzę ze może się to udać + nazwisko reżysera. U nas w Europie pewnie wiele nie zwojuje.
Twórcy często wspominają że chcą zrobi coś na wzór Władcy.. tylko trochę wersja bardziej dla dzieci i familijne<oby nie Harry>!
w sumie z zdjęć, wywiadów i video to zapowiada się bardzo dopracowany... i nie tylko postawiony na efekciarstwo bo Shyamalanowi zależy na pokazaniu przesłania i głębi którą niosła kreskówka.
Jestem strasznie pozytywnie nastawiony.
w sumie codziennie wchodzę na kilka stron związanych z tym projektem - strasznie napalony.

po tym co widzę, jak się za to zabierają, jacy ludzie co robią i jak to wszystko pracuje - jedyne co może zostać spieprzone to gra aktorska, ale jak doskonale wiadomo to już nie przeszkadza filmowi zarobić kroci, więc jestem o shyamalana spokojny.


co do popularności filmu w europie - puszczą jeszcze 2-3 zwiastuny o podobnej sile wyrazu tego który już jest i mają widownie w każdym kraju, w którym sprzedały się transformersy :D

sorry za double posta - przydała by się edycja wpisów :/

szukam tapetki do tego filmu. ale nie te oficjalne, tylko była taka tapetka podzielona na cztery prostokąty i na każdym był jakiś przedstawiciel któregoś z ludów w czasie "bendowania" właściwego sobie żywiołu... i za chiny nie mogę znaleźć tej tapetki.

http://www.shockya.com/news/wp-content/uploads/the_last_airbender_quad_promo_pos ter.jpg
proszę :D
i wydaje mi sie że najlepiej wyszła woda :D:D:D:D

o ta właśnie :D... tylko nie było by w rozdziałce 1680x1050? :D

obejrzałem trochę materiału i poszperałem, zdjęcia ponoć skończyli, teraz ok 9 miechów postprodukcji w IL&M i robienia muzy przez JNH. Koło gwiazdki powinien wyjśc pełen zwiastun, w sensie taki kompletny.

Chodzą słuchy że ma być kilka modyfikacji historii (np. przedłużenie nadejścia komety, żeby bardziej się zgadzało z długaśnymi okresami kręcenia, zmianę podstaw firebendingu, tak żeby użytkownicy tej sztuki potrzebowali ognia aby się nim bawić, a nie sami ją tworzyli, oraz są przepychanki i wątpliwości co do formy w jakiej się pojawi awatar Roku i czy w ogóle). Ale to są na razie ploty.

Z rzeczy pewnych to to, że film będzie kapeczkę powazniejszy niż animacja, nie będzie dziecinnych wygłupów etc., co ihmo pasuje do Shyamalana i ogólnie do przyjętej przez niego konwencji, a także potwierdza teorię że facet upchnie sporo głębi w tym filmie.

Jakby ktoś coś wiedział więcej to zapraszam do podzielenia się ;)

co do zmiany podstaw firebendingu do jest to według mnie wielki minus tym bardziej że chcą zrobić jakieś kamienie/kule a'la Smocze Kule ;/;/
albo pobieranie energii z Słońca.. komplikują - zamiast na mechanizmie używania mocy, który jest bardzo prosty i tym się cechuje powinni skupi się właśnie na rozwiązaniu sprawy Roko.
strasznie mnie to wkurzyło.

a na święta ma wyjść zwiastun na 99% co mówili już tuż po wypuszczeniu 1szego. zdjęcia tez już skończyli w połowie wakacji...
i co do przedłużenia nadejścia komety to mi się podoba, była to chyba jedyna rzecz która mi się nie podobała w kreskówce - było to tak szybko że aż nienaturalnie. I 2 i 3 cześć mają kręcić od razu naraz bo nie chcą aby aktorzy za bardzo się postarzali i chcą wypościć je w nie za długich<2-4-lata> odstępach czasowych <1-1,5> co tez mnie cieszy:)

też uważam że modyfikacje firebendingu to głupota.

co do kręcenia na raz 2 i 3 części to mają rację, zwłaszcza że ponad połowa budżetu poszła na pierwszą część :)

co mnie cieszy, to to że shyamalan robi swój film na bazie kreskówki a nie tępą kalkę pracy panów Konietzko i DiMartino. A że wspomnieni panowie są bardzo entuzjastyczni wobec pana Shyamalana więc kichy nie będzie, tylko w najgorszym przypadku dobrej jakości kino. W nalepszy - cuda na kiju :D

A ja się nie zgodzę, że modyfikacja sposobu używania magii ognia ("firebending", jak piszecie, ale dyć to nie po polskiemu) jest głupotą. W serialu właśnie to było najpoważniejszym mankamentem - niekonsekwencja co do zasad używania magii. Magowie wody muszą mieć wodę, by czarować, magowie ziemi muszą mieć ziemię, a tymczasem magowie ognia sami go sobie stwarzają. Przecież to bez sensu. Pozostali potrzebują swojego żywiołu. Potrafią panować nad ziemią czy wodą, ale nie wyczarują sobie tego z niczego. Tymczasem magowie ognia bezproblemowo po prostu tworzą sobie swój żywioł. Ich magia działa więc na innej zasadzie niż trzy pozostałe jej rodzaje i zupełnie do nich nie przystaje, a przecież, jeśli świat "Avatara" ma być spójny i sensowny, to wszystkimi typami magii powinny rządzić te same prawa.
Bardzo dobrze, że Shyamalan to zmieni (jeśli to oczywiście prawda, a nie tylko jakaś pogłoska). Widać, że ma facet głowę na karku.

a ja się nie zgodzę, bo właśnie ta cecha magii ognia (bending nie po polsku, ale ihmo bending =/= magia, więc wolę używać zagranicznych słów poprawnie niż kombinować z polskim jak nie znam odpowiedniego, stąd liczne zapożyczenia w moich wypowiedziach)

otóż ten sposób pozyskiwania ognia miał głęboki sens teoretyczny i metafizyczny w serialu, a do tego niejako tłumaczył skąd sobie władcy ognia ubzdurali supremację tej sztuki nad innymi. Zresztą ogień jako coś co tworzy się wewnątrz człowieka, oraz zachwianie motywacji księcia Zuko i to co wynikło z tego względem sztuki jaką reprezentował w 3 ksiedze też jest bardzo ważnym elementem opowieści. Niestety taka zmiana w mechanizmach świata spowoduje stosunkowo spore wyblaknięcie tego motywu.

Nie wspominają o zagwozdce logicznej, jaka powstawje, a mianowicie jeśli firebender musi zaprószyć sobie ogień żeby go używac, to jakim cudem oni w ogóle mieli szanse z waterbenderami?

Dlatego moim zdaniem magowie ognia (wolę jednak póki co słowo firebender ;) ) powinni zdecydowanie móc tworzyć ogień sami z siebie. Moje zdanie jest odmienne niż zdanie pana Shyamalana (co nie jest przesądzone, mówiłem że to plota), a że pan Shyamalan dostał kasę a nie ja, film będzie taki jak on zechce, jednak to nie zmienia mojego zdania :).

nie zapominajmy ze magowie ognia swoją siłę czerpią z słońca i środka swojego ciała<wydech>. i głupotą jest robić jakieś idiotyczne Smocze jaja;/ fakt jeśli ktoś na początku serii mógł sie do tego czepiac ale potem w 3 księdze wszystko związane z ogniem zostaje wyjaśnione!

więc pewnie chcą pozbyć się niedomówień w 1szej części żeby się krytycy o logikę nie czepiali. choć dla mnie lepiej byłoby by wszystko wyjaśniać w swoim czasie:D

jeszcze jeden argument za tym że magowie ognia powinni sami tworzyć ogień - każdy styl magii (kurde, naprawdę słowo magia psuje tu jak pięść do nosa :P ) wzorował się na jakimś zwierzu który je naturalnie uprawiał (np earth bending na wielkich ślepych szczurach, a airbending na latających pluszakach). Firebending wziął się od smoków a one same tworzyły ogień ze swojego oddechu. Dlatego wszystko miało głęboki sens z tym że ogniści sami robili ogień, a jak shyamalan to pozmienia to będzie musiał poprzestawiać naprawdę sporo rzeczy żeby świat był dalej logiczny i poukładany :P

Nie widziałem jeszcze trzeciej księgi "Avatara". Możliwe że po obejrzeniu będę miał podobny pogląd na tę sprawę jak Wy, tym bardziej, że piszecie, iż są tam wyjaśnione zawiłości dotyczące magii ognia.

PS. Czy też zawiłości dotyczące firebendingu, jeśli tak wolicie. Używam terminu "magia", jako że tak to przetłumaczono w polskiej wersji dubbingowej, ale faktycznie lepiej by wyglądało np. "zaginanie", czy może nawet jeszcze lepiej "zaklinanie" ognia, wody etc.

jeśli zamierzasz czeka na polski dubbing na nicku to obejrz sobie po ang lepiej.
w tym roku na 100% nie puszczą 3 księgi - napisałem im maila i to dostałem w odpowiedzi.!
po angielsku spokojnie można zrozumieć nawet jak jesteś na poziomie średnim <jak ja>a może nawet słabym :D i nie warto czekać tylko brać się i oglądać :P:D
polecam :D
a ja nie czekam na żadną 4 księdze jako że chodzą pogłoski jak dla mnie mogli by wydać jakiś fajny OVA i byłbym szczęśliwy :D

Widze ze kilka osob ma problem z tym ze magowie ognia niby sami wytwarzaja ogien czego nie potrafia magowie innych plemion. Po obejzeniu ksiegi drugie powio byc oczywiste ze ich energia jest czerpana ze slonca i jak bylo mowione w drugiej ksiedze ze podczas zacmienia slonca ktore nastapi przed kometa oni beda calkowicie pozbawnieni mocy wiec wtedy trzeba bedzie uderzyc czy cos takiego nie tlumacze doslownie ale dla nie wiedzacych male wytlumaczenie

ale wszyscy to wiemy...
po prostu mówimy, że w filmie magia ognia będzie pochodzić z jakiegoś medalionu...
yu mówimy o filmie a nie o kreskówce.

Nie mialam sily czytac wszystkich komentarzy...Wiec przepraszam poprostu po kilku ktore zobaczylam wynikalo na to ze tamte osoby nie wiedzily o co chodzi i samej tez mi sie nie podoba ze w wielu filmach zmieniaja tyle istotnych rzeczy poto zeby niby byl bardziej ciekawe co tak naprawde je niszczy