Nie wiem jak sądzicie, ale według mnie, ostatnia walka w tym filmie ssie.
Chłopak zamraża kolesia wodą z garnków... WHAT?!
Zdecydowanie wolę ostateczne starcie z SW: Mroczne Widmo, albo HP: Insygnia Śmierci.
Księcia Zuko zamroziła Katara a nie Aang.
Może dlatego wydaje ci się że starcie ssie bo to nie była finałowa walka. Ostatni władca wiatru dotyczy w przybliżeniu akcji dziejącej się w pierwszej księdze (Woda). Oprócz niej są jeszcze dwie (Ziemia i Ogień.)
Jeśli doczekamy się kontynuacji Avatara istnieje szansa że akcja będzie bardziej widowiskowa. :)
Oby. Według mnie, najlepsze ostateczne starcie byłoby, gdyby z magii, stworzyli coś w rodzaju mieczy świetlnych... Tak, wiem, że moje pomysły są szalone...
Niestety, wątpię czy po jakże miłym przyjęciu tego filmu powstanie następna część... 5 Złotych Malin...