PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=418956}

Ostatni Władca Wiatru

The Last Airbender
2010
5,3 51 tys. ocen
5,3 10 1 50518
2,5 25 krytyków
Ostatni Władca Wiatru
powrót do forum filmu Ostatni Władca Wiatru

hmm... delikatnie się zmartwiłem, bo przeczesuję repertuary kin i nie mogę się doszukać w stolycy seansów z napisami. Czyżby koszmar się spełnił i pełnowymiarowy dubbing poszedł, bez opcji dla ludzi czytających?

Paradoksalnie taki zabieg mógłby uratować opinię o tym filmie w polsce, jako że nikt nawet nie będzie się silił na ocenianie filmu tylko i wyłącznie nadawanego z dubbingiem jako filmu dla dorosłych.

ocenił(a) film na 6
jorwa

nie no, ocipieć można, jak warszawa długa i szeroka film będzie dubbingowany i w 3d, nigdzie kopii dla śmiertelników. Trzeba obrzucić siedzibę dystrybutora kupą.

jorwa

dubbingi wypaczają filmy. Podrabiać oryginalne głosy to kalectwo dla słuchu. Popieram profesionalnego lektora, bo tam jest głos z barwą i dykcją. Napisy też są wporządku.

Raf_27

też jestem z Warszawy i liczyłam, że chociaż tam zlitują się nad nami,a tu lipa:/

Raf_27

To właśnie lektor jest dla kalek słuchowych, którym cała warstwa dźwiękowa filmu zwisa i powiewa... Nic dziwnego, że w kinach się go nie stosuje. Oglądajcie sobie Polsat dalej.

jorwa

W Kinotece jest wersja 2D, ale nie ma informacji czy z dubbingiem czy z napisami. Możliwe, że jednak z napisami, jeżeli potraktowali to jako kolejny film dla dzieci.

ocenił(a) film na 5
halszka_to

Jorwa
I dobrze, niech ludzie się przyzwyczajają ;d powinni wszędzie wprowadzać dubbing jak w cywilizowanych krajach, nawet w 'czechach' wszystko dubbingują.

I szczerze powiem, że gdyby u nas dubbing był na takim poziomie to mało kto by narzekał... no, ale jak to polska... u nas aktor rusza ustami i cisza, albo nie rusza a mówi :D

ocenił(a) film na 1
Artemisek

bo dubbing jest do dupy... i na prawdę może wypaczać film bo niektóre sekwencje są nietłumaczone, często głos aktora jest też ważną częścią pokazu, a dubbingowanie wszystkiego jest objawem debilizmu społeczeństwa bo znaczy że ludzie nie potrafią czytać

ziemiak11

"i na prawdę może wypaczać film bo niektóre sekwencje są nietłumaczone"
Odkąd żyję nigdy nie spotkałem się z tym, aby w dubbingu pominięto tłumaczenie jakiegoś zdania. Chyba mylisz pojęcia dubbingu z lektorem który cenzuruje, ucina, pomija, często istotne fragmentu tekstu, aby się wyrobić. W dubbingu masz tłumaczone dosłownie wszystko łacznie z tekstami postaci szóstoplanowych odzywających sie w tle.

"a dubbingowanie wszystkiego jest objawem debilizmu społeczeństwa"
Raczej kultury i szacunku dla widza.

"bo znaczy że ludzie nie potrafią czytać"
Od czytania są książki, bądź gazety a nie filmy. Filmy stworzono po to, aby je oglądać a nie czytać. Kiedy ludzie to wreszcie pojmą.

ocenił(a) film na 4
Replo

Chodziło mu może o nieprzetłumaczalne. Jesli tak to ma racje. J. angielski ma ileś tam razy więcej słów niż polski, więc dubbingowanie wszystkiego daje często rezultat komiczny. Głos aktora to ważny element aktorskiego warsztatu - podkładanie mu innego głosu niezgodnego z ruchami warg jest dla mnie osobiście parodiowaniem i psuje calkiem efekt... Jako dobrą komedię polecam 8 Milę z Eminemem w dubbingu niemieckim

szacunku dla widzów, którzy w około 80-90% preferują napisy? też mi szacunek...

film powinno się oglądać w oryginale, na dubbingi i inne pierdoly jest miejsce na dvd/blueray

ps. w cywilizowanych krajach daje się mozliwość wyboru, przynajmniej tych filmów szeroko dystrybuowanych

ocenił(a) film na 1
GodFella

tak to miałem na myśli tak się kończy korzystanie ze słownika i nie sprawdzanie co on tam wstawia :d

jorwa

A mi się wydaje że dubbing uratował ten film, bo przynajmniej słyszałem znanego mi Aang'a (tu Wit Apostolakis)choć nie ma w tym głosie takiej radości i chęci życia jak w serialu, a nie jakieś piskliwe amerykańskie dziecko. Tak samo Zuko, porządny głos Leszeka Zduń,a nie jakiegoś amerykańskiego nastolatka po mutacji, trochę zawiodłem się na Katarze bo wolałbym Joanne Pach, ale i tak ujdzie, niż ta nastoletnia pannica za oceanu.

bald3

cywilizowane kraje to kraje skandynawskie a tam dubbingu się nie stosuje. Koniec, kropka. Nie mam ochoty znów dyskutować z tymi samym 2 osobami, które kochają dubbing i twierdzą, że całe społeczeństwo to kocha, co jest wierutnym kłamstwem. ponad 90% filmwebowiczów woli napisy. . W końcu przyzwyczajcie się.

Luelle

"cywilizowane kraje to kraje skandynawskie a tam dubbingu się nie stosuje. Koniec, kropka"
Problem tylko w tym, że w krajach skandynawskich(stawianych jako notabene wzór do naśladowania) rozumieją angielski tak jak my czeski czy słowacki. Wie o tym zapewne niewiele osób. Taki Norweg zrozumiałby zapewne 90% tekstu bez patrzenia na napisy(i nauki języka). Ktoś kto zna trochę historię wie, że skandynawowie najeżdzali tereny dzisiejszej Wielkiej Brytanii przez co języki bardzo się wymieszały i są do siebie podobne. Przypuszczam, że gdyby w Polsce zaczeli puszczać słowackie filmy z napisami to wiele osób by nie protestowało, bo idzie zrozumieć 90% dialogów bez nauki języka. Z angielskim w tym kraju to nie przejdzie, bo żeby oglądać oryginał to trzeba go jeszcze znać. Tyle w temacie.

ocenił(a) film na 1
Replo

bo ty chyba stary pryk jesteś co się w szkole uczył rosyjskiego (notabene ja się uczył ruska 6 lat). Ale dzisiejszy 20 paro latek powinien być w stanie bez problemu obejrzeć film i zrozumieć te 90% słów po angielsku.

ocenił(a) film na 1
ziemiak11

A wiesz dlaczego polski dubbing boli mnie najbardziej? Bo w polscy aktorzy podkładający głos są ograniczeni jednym prostym czynnikiem akcentem. U nas wszędzie w zasadzie mówi się podobnie, tzn jest parę gwar ale one odpadają bo przecież nikt nie wstawi gwary do filmu:D. A w USA bo o tym mówimy różne grupy rożnie mówią inaczej mówi czarny człowiek z gangu inaczej rolnik z teksasu, inaczej biznesmen z NY. NIe chodzi mi tu nawet o same słowa choć o nie też (i to jest często nieprzetłumaczalne bo u nas slang w zasadzie nie istnieje) ale o sam sposób wymowy

ziemiak11

skoro dyskusja tak rozgorzała to dorzuce też, że istnieje też aspekt nie techniczny lecz humanistyczny dubbingu, tzn. osoby słyszące polski dubbing z pewnością nie mogą znieść brzmienia głosów, które nie pasują do postaci, ba mało tego to jeszcze można się spotkać z podkładaniem dorosłego człowieka na głos dziecka w filmie, to jakiś absurd i wychodzi to tak infantylnie, że ręce opadają.
Ciekawe czy ile procent polaków słysząc tylko odgłos: drewna, szkła, metalu, i.t.d. potrafi je rozróżnić, bo momentami można mieć wątpliwości.

Raf_27

Dorosły jako dziecko brzmi infantylnie

I lul'd

ocenił(a) film na 4
Replo

no to musisz nadrobić znajomość angielskiego i problem z głowy. Większość społeczeństwa nie ma z tym problemu :)

a norweski to jak angielski, ciekawe :D

Luelle

"Te same dwie osoby" wg badania UPC stanowią 50% społeczeństwa.

To tak na marginesie. To, że was, gimnazjalnych trolli, słychać najwięcej, nie znaczy, że macie rację. To tak jak z tymi babciami pod krzyżem.

ocenił(a) film na 1
bald3

może ale ja oglądałem serial po angielsku i tam głosy były świetne, a u nas zwłaszcza Katara brrr

ocenił(a) film na 7
jorwa

Też uważam, że dubbing totalnie niszczy wartość tego filmu. Efekty są naprawdę ciekawe, muzyka dopasowana, ale ten dubbing...i nie zgadzam się między innymi z Artemiskiem i tymi co są "za" dubbingiem. Wg mnie jedną z najistotniejszych "części" aktora (aktorstwa) jest jego GŁOS. Mimika, gesty i INTONACJA. Zastępując głos i intonację cudzym tekstem, odbieramy niezwykle istotną część gry aktora, jeden z jego wielkich atutów.
Aczkolwiek sama uważam, że powinny być wersje i z dubbingiem i z napisami, jako, że faktycznie- dla młodszej publiki (oraz wąskiego grona amatorów nie-czytania) wygodniejsza i bardziej przystępna jest wersja z głosem podkładanym, natomiast są osoby doceniające to co między innymi tworzy dobrego aktora.

imd__xD

Widzisz, ale właśnie wszelkie badania i sondaże pokazują, że to zwolenników czytania jest "wąskie grono". Vide pajac u góry, który najchętniej wprowadziłby lektora do kin.

Dubbing nie jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla osób w jakiś sposób pozbawionych możliwości czytania (młodsi, niedowidzący itp.) ale i dla tych, którzy chcą się w pełni wczuć w klimat filmu w ojczystym języku. Napisy mimo wszystko rozpraszają i są bardzo skrótowym tłumaczeniem.

ocenił(a) film na 7
AtoMan

ale dubbing jakby nie patrzeć też jest tłumaczeniem (i też może być słaby), tylko, że ktoś to czyta. Poza tym nie rozumiem jak można w pełni czuć klimat oglądając w ojczystym języku akcję która rozgrywa się w Chinach, Japonii czy w kosmosie. Zawsze jest ten dystans.
Wąskie grono zwolenników czytania? O rany, ludzie naprawdę kochają dubbingi? ;/ Nie przeczę- jest to wygodne, ale jak widzę ruch ust niezgodny z rytmem wypowiedzi, źle ukształtowane wargi itd to po prostu mam wysypkę. Równie dobrze mogliby puścić dźwięk o sekundę później od obrazu.
Zresztą- jak kto lubi. 2 wersje- z dubbingiem i napisami byłoby najlepszym wyjściem z tej sytuacji. Tak, zdaję sobie sprawę, że pomijając nieliczne przypadki (np Harry Potter)- to nierealne ;/

ocenił(a) film na 6
jorwa

HAŃBA!!!
Zróbmy coś, bo ktoś sobie pomyśli (np. dystrybutorzy), że Polacy chcą, by niszczono filmy za pomocą dubbingu!!!
W Rzeszowie też nie uświadczysz żadnej wersji z napisami.
Odradzając wersję z głosami, które sprawiają, że film traci swój smak zachęcam do starych dobrych torrentów (niestety).
Bo o wersji 3D trzeba zapomnieć.
PROSZĘ, ZRÓBMY COŚ Z TĄ PLAGĄ DUBBINGU!

trojek

też wole filmy z lektorem albo najlepiej z napisami!!! wedlug mnie dubbing najlepiej pasuje do filmow animowanych (chodz i nie zawsze), atak to tylko wszystko psuje :p

ocenił(a) film na 5
trojek

Jasne, Piracie, dubbing Ci się nie podoba, to chętnie, bez mrugnięcia okiem, zniechęcasz do niego innych. Bo tak.

Krzysiu011089

Bo tak!? Podaliśmy chyba wystarczająco dużo powodów... To stronnicy dubbingu zapierają się, ze w kinach powinien istnieć dubbing w ogóle nie zwracając uwagi na to, że większość społeczeństwa w filmach fabularnych go nie trawi...

ocenił(a) film na 5
Luelle

A co w takim razie z tą "mniejszością"? Ona nie może mieć możliwości wyboru, bo jest w mniejszości, tak? To dyskryminacja.

Luelle

Trawi, trawi. Tylko mało go jest, a jak już jest, to często ściągają celebrytów, bo to jak w Szreku będzie.

Dobry dubbing aktorski można znaleźć czasem na DVD, jak 8 Mila czy Terminal.

ocenił(a) film na 6
trojek

namawianie kogokowliek do torrentów jest bezmyślne (jedna z niewielu form pozyskania własności intelektualnej bez płacenia za nią, która podpada pod paragraf).

dubbing? dubbing nie jest zły kiedy jest dobry, a że nie jest dobry to jest zły. Ja bym się nie pozbywał dubbingu tylko wymyślił jakiś sposób żeby był dobry.

Odcięcie wersji z napisami oczywiście było błędem, ale stanowiło też pewną politykę finansową dystrybutora, którą jestem w stanie zrozumieć. Zresztą dubbing nie był taki zły (powiem więcej, momentami sposób wypowiedzi dubbingowców wydawał mi się lepszy niż oryginalnych postaci - bardziej pasujący do kontekstu). Co nie zmienia postaci rzeczy że brak wersji z napisami jest karygodny, podobnie jak to co w kilku miejscach zrobił tłumacz.

ocenił(a) film na 6
jorwa

:)))
(faktycznie, słusznie oceniłaś, że argument 'ad torrentem' odnosi się do 'polityki finansowej', a w związku z tym może być jedynym przekonującym:)

No chyba, że COŚ ZROBIMY ('karygodny' - to dobre słowo).

ocenił(a) film na 1
trojek

niech żyją wieczne torrenty:d A potem puk puk kto tam policja! Jak to policja?? Ja tylko ściągam!!! A słyszał pan na jakiej zasadzie działa p2p.... Eeeee właśnie....
W Polsce mamy lukę prawną, która sprawia, że POBIERANIE własności intelektualnej nie jest ścigane, ale używając torrenta stajesz się zarówno osobą rozpowszechniającą....
Tak więc niech żyje p2p, bo kto tam by serwerów używał....
A tak przy okazji to trzeba chodzić do kina, bo kręcą nie te filmy co mają największą liczbę pobrań, a te co najwięcej biletów sprzedanych (choć jedno nie wyklucza drugiego):d

ocenił(a) film na 6
ziemiak11

(a) tak czarno na białym: obiecuję, że jestem w 1000% za chodzeniem do kina)
(b) film oryginalny to ten z oryginalna ścieżką dźwiękową)

ocenił(a) film na 6
trojek

mój nick na to nie wskazuje ale prosił bym zwracać się do mnie w rodzaju męskim (on, him, der) :D

ocenił(a) film na 6
jorwa

wybacz:)
(to na prawdę ładny nik)