Film ogólnie był nawet dobry,ale w porównaniu do serialu to porażka.Całkiem inaczej ukazani bohaterowie i wszystko zostało przedstawione skrótowo przez co nie można poczuć tej atmosfery ,którą wyraźnie się czuje oglądając serial(chodzi mi głównie o sceny miłosne i humorystyczne-w tych akurat genialny był Soka!)
Ogólnie skróty bym jeszcze przeżyła - w końcu to się dzieje w każdym filmie, który powstaje na podstawie serialu czy książki... Ale tego ukazania bohaterów i doboru aktorów jakoś nie mogę im wybaczyć, bo jest to zupełna porażka. Cieszę się, że do kina nie poszłam, bo chyba krzyczałabym ze zgrozy. Na dobrą sprawę cała trójka bohaterów jest taka sama płaska, nijaka. Aang, który w serialu był na prawdę ciekawą postacią, beztroskim dzieckiem tutaj zachowuje się conajmniej... inaczej. Sokka, inteligentny, wesoły dowcipniś jakoś nie błyszczy. Katara również się nie popisuje. Szkoda czasu :<
Oglądałem... cóż, mogę powiedzieć tylko jedno - DNO, szkoda czasu na tego śmiecia, straciłem prawie 2 godziny życia przez ten głupi film .... NIE POLECAM NIKOMU, jedynie 5 letnim dzieciakom. Oglądałem serial z wypiekami (dwie księgi) i tam się czuje atmosfere, serial polecam każdemu ;) FILM - DNO przez wielkie "D"
Tyle ode mnie, pozdrawiam