powodem dla którego nie czytam komentarzy przed obejrzeniem filmu jest właśnie różność opinii, które sprawiają, że w sumie nie mam już ochoty widzieć filmu. kiedy dowiedziałam się o 'ostatnim władcy wiatru', nie miałam jakoś ochoty go oglądać, ale trochę później widziałam, że mój brat się nim zainteresował. nie pytałam go o opinię, dlatego postanowiłam przeczytać komentarze tutaj. oczywiście jak zauważyć można, same złe opinie typu 'film dla dzieci' 'efekty specjalne beznadziejne' i miliard innych takich. więc sobie odpuściłam. jednakże dziś zostałam namówiona do obejrzenia tego filmu i... naprawdę nie uważam, że był zły. nie wiem co takiego strasznego było w efektach, mnie się one podobały. z czystym sumieniem wystawiłam ocenę 8/10 i nie potrafiłabym wystawić mniejszej, bo ten film naprawdę nie jest zły. nie sugerujcie się komentarzami, jak dla mnie warto obejrzeć.