film jest aktualny nawet dzisiaj, a końcowe sceny ryją beret i ogólnie rozwiązanie zagadki sygnału. Puste ulice, coś strasznego a zarazem człowiek ma świadomość że coś takiego jest coraz bardziej możliwe. Telewizja moglaby puścić ten film, a nóż popcornowa młodzież zamiast atomówek obejrzała by ten film, bo coś mało tu postów i ocen, a film uważam za jeden najlepszych jakie widziałem, a na dodatek pozostaje w pamięci
Pierwsza część filmu jest jak dla mnie dość nudna, za to druga od wypłynięcia statku faktycznie ścina... W pierwszej straszy i wkurza infantylna zblazowana 40 letnia Moira, zupełnie inaczej niż w książce w której wyobrażałem sobie że ma najwyżej z 27 lat i jest sympatyczną na pół dojrzałą na pół dziecinną, ciekawą osobą.
Apokalipsa jest bliżej niż myślisz !! Melodramat z lat 50 wpisany w gatunek kina katastroficznego. Niezłe !!
Moja ocena - 7/10