Film sprawnie zrealizowany, doskonała kreacja Christophera Plumbera. Tylko ten dysonans, pomiędzy tym jacy Niemcy wtedy byli, a jak pokazani są w filmie. Sami przeciwnicy Hitlera i metod stosowanych przez nazistów. Przerażenie na twarzach po słowach Himmlera o akcji T9 (eksterminacja osób upośledzonych umysłowo i kalek) oraz o planach eugenicznych zmierzających do czystości rasowej Niemców. Przecież Hitler i narodowi socjaliści mówili o tym od kilku lat, odkąd przejęli władzę. Takie rozwinięcie myśli Benedykta XVI, że pierwszymi ofiarami nazistów byli Niemcy. Akcja inwersyjna trwa. Kolejny film będzie o niemieckich partyzantach wysadzających tory, aby zablokować pociągi wiozące Żydów do nazistowskich obozów zagłady