Ostatnia bitwa
Ji jie hao
2007
Daje 5 za sceny batalistyczne reszta to komunistyczna propaganda.Specjalnie to ja nawet Chinczykow nie lubie wole Koreanczykow:-)
Marna,niewciągająca fabuła.Reżyser nie ustrzegł się od gloryfikacji komunizmu.Do "Szeregowca Ryana" ten film się nie umywa.
Genialne sceny batalistyczne ,chyba najlepsze jakie do tej pory pokazano w kinie i przejmująca historia.Wydaje mi się jednak że trochę nieumiejętnie rozłożono tu akcenty,pierwsza połowa filmu to prawdziwy orgazm dla miłośników kina wojennego natomiast druga mająca charakter bardziej refleksyjny nie budzi już takich...
więcejDobre sceny Batalistyczne oraz wstrząsające momenty i ogułem fajny film POLECAM !!! naprawde bardzo dobry
No panowie o "Braterstwa broni" staneli na wysokosci zadania. Ponownie jestesmy uraczeni genialnymi scenami batalistycznymi.
uwagi na kraj pochodzenia. Film trochę nadęty i patatyczny w wymowie i.. i bardzo płacząco-krzykliwo-wrzeszczący;)ale takie są uroki kina azjatyckiego. Duży plus dla realizatorów za sceny walk. Są naprawdę zrobione zawodowo (oczywiście, "Szer. Ryan" posłużył za dobry wzór) 6.5/10
Typowy film wojenny . Mój typ to 8/10 z tego cztery za sceny batalistyczne . W zsadzie dramat wojenny poruszajacy watek sumienia
głównego bohatera. Znając przywiązanie azjatów do honoru pokazuje rozdarcie wewnętrzne bohatera i życie z poczuciem winy . Bardzo dobry wątek moralny -polecam
8/10, dobre sceny batalistyczne i za to DUŻY PLUS, niby historia żołnierza walczącego za komunistyczne Chiny, więc trochę tej komunistycznej propagandy występuje, ale mi wydaje się jednak, że to film bardziej o braterstwie ludzi walczących ramię przy ramieniu, to walka dowódcy o pamięć poległych i w tym wymiarze film...
więcej
Chinski dramat wojenny. Kapitalnie zrealizowany - sceny akcji (a jest ich zwlaszcza w pierwszej polowie naprawde sporo) nakrecone a'la ujecie na plazy z "Szeregowca Ryana" (tylko znacznie bardziej brutalne!). Na kazdym kto to zobaczy musi zrobic olbrzymie wrazenie (nic dziwnego ze kosztowal az 16mln$ co jak na...
