Obsada z górnej półki... Pomysł, niezbyt świerzy, ale jeszcze do wykorzystania...
Wykonanie, tak jak to w polskim kinie ostatnio - złe!
Bohaterka Monika - Nie chce mi się nawet sprawdzać nazwiska aktorki, bo nie warto.
Pamiętacie hasło: "Polska szkoła filmowa"? Gdzie filmy spod naszego szyldu miały znaczenie?
Nic w tym filmie nie ma, co by można za dobre uznać. Gajos, Fronczewski, Baka, Foremniak (to dobra aktorka, z czasów teatru telewizji, bo nie biorę pod uwagę Na dobre i Na Złe), wielu innych dobrych aktorów... I takie gówno!
Wstyd!
Popatrzmy na sąsiadów - Czesi jak im film nie wyjdzie, to i tak są naturalni! A tu? Tania podróba hollywoodzkiego kina akcji, bez krzty naturalizmu, sztuczność, chłam i tandeta!
A Pan na to patrzy i się wstydzi! - do Pana się nie przyrównuję, ale również się wstydzę!
Żałość!!!