Ktoś już wcześniej też zauważył.Przecież skoro koleś z kamerą nie jechał i kamera nie spadła,to jakim cudem w ogóle cały wypadek.Co z tego,że tam sobie coś wyciekało,ale gdyby kolejka nie wjechała na kamerę,mogłoby sie nic nie stać.Dla mnie to podstawowy bład filmu,bez tego w zasadzie nie ma dalszej części,bez sensu.://