Nie wiem czy dobrze pamiętam, film oglądałem już jakiś czas temu, ale o ile sobie przypominam, w wizji wypadek spowodowany był przez kamerkę, wypuszczoną przez jakiegoś zidiociałego amatora biustów... Ale w "realu:" ten koleś nie wsiadł do rollercastera, więc skąd ta katastrofa? :)