Może ogólnie niektóre rzeczy są troche za bardzo naciągane, ale przecież śmierć musiała dopaść wszystkich po kolei skoro przeznaczeniem bohaterów było zginąć na kolejce górskiej. W niektórych momentach naprawde można się zeschizować np. w końcówce gdzie te metro jechało na Wendy. Podskoczyłem troche do góry przy scenie śmierci tego murzyna w siłowni. :) Moim zdaniem Ci co oglądali poprzednie części nie powinni się zawieść, choć mogą powiedzieć że film nie zaskakuje niczym nowym. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam :)