Uśmiałem się przy tym filmie jak nigdy.Szczególnie przy scenie na siłowni gdy zmiażdżył sobie głowę ten mięśniak.Ha ha ha ha ha ha!
Rzeczywiście, niektóre momentu były śmieszne :D Jak np. ten Kevin zapytał koleżanki : Czy to coś obrzydliwego ? Czy wystaje mi coś z tyłka ? :P
Niektóre sceny morderstw naprawdę rozbawiają, m.in. przedostatnie zabójstwo tego chłopaka, co tak psioczył na nią. Po prostu komedia.
ja wiem czy to takie śmieszne?? wyobraż sobie ze Ci się to śni jesteś tym mięśniakiem pakujesz sobie nieświadomy tego co za chwilę się stanie i nagle ten sprzęt miażdży Ci głowę... miły sen?
Dokładnie. Niektóre sceny były zabawne - w pierwszym odruchu... A po zastanowieniu już jakby mniej, prawda...?