ale koniec to naprawde byl glupi.no i nie oszukali przeznaczenia bo w tym pociągu chyba zginą chyba ze zrobią ciąg dalszy
Koniec właśnie był genialny, nie był szalenie zaskakujący, ale doskonale zamknął ten film. Poza tym powiedz mi który z bohaterów tej trylogii faktycznie oszukał przeznaczenie, co?
Koniec był fajny moim zdaniem.
Hmmm, a Kimberly z OP2 ? Przecież w drugiej części nie zginęła?? :)
A nie, sory... Pomyliłem postacie... Chociaż zastanawia mnie czy wybuch grilla z ostatniej sceny nie miał dać nam do zrozumienia że cały misterny plan Kimberly wziął w łeb i czy już przypadkiem nie wącha kwiatków... od spodu:P
Chyba się pomyliłeś z Clear :) Bo to ona zginęła w szpitalu. Mi chodzi o Kimberly, głównąbohaterke OP2, którą grała A.J. Cook. Przecież ona na końcu filmu była na grillu :)
ale z tym wybuchem grilla to przecież ten co tam umarł nie brał udziału w karambolu więc on nie oszukał śmierci a kim tak...
Jak ty ten film oglądałeś Goku ten chłopak przy grilu co prawda nie brał udziału w karamboli ale raz wywiną się śmierci i był na jej liście ten chłopak co został pocięty na kawałki przez ten drut przyciągnął tego chłopaka do siebie i tak go uratował przed pędzącym na niego samochodem. Wiec w tedy na grilu śmierć tylko dokończyła zadanie bo za pierwszym razem jej się nie udało :P
to, że nie pokazali śmierci Kim nie znaczy że nie zginęła, przecież w 1 też Alex i Clear przeżyli, ale w końcu i tak umarli. chociaż dziwne że nic o tym nie było w 3, ale myślę że podstawą tego filmu jest teoria że śmierci nie mozna oszukać, a zgodnie z tym Kim i ten policjant na pewno zginęli