Nie po stronie oszusta, ale i nie po stronie ofiar, zwłaszcza pierwszej.
Pierwsza randka. Jedzie do hotelu na spotkanie z nieznajomym facetem - leci bez namysłu, na tej samej randce do obcego państwa - leci z była żoną i dzieckiem... Naiwność i głupota hard level na samym początku. Brak słów.
Ma 1200 "par" na Tinderze.
Ma pół miliona długu i wraca bez namysłu do Tindera.

Naprawdę nie wiem dlaczego miałbym jej współczuć.

Też nie wiem jak można być tak naiwnym i brać kredyty dla kogoś kogo się nawet nie zna... Szok po prostu

Dobrze napisane. Nawet komentarz poniżej jest idealnym przykładem a kondycja umysłowa osób piszących komentarze niestety nie odbiega w żadnym stopniu od kondycji osób z których się śmieją. To są podstawowe braki rozumienia pscyhologii, socjologii a nawet logiki jak z tym argumentem że wróciła na tindera. Mentalność nawalonego wujka Tadka na imprezie który uważa ze jego belkotliwe moralitety i IQ jest zdecydowanie powyżej średniej. Aż brak słów.

A ty jaki mądry. Ojoj

Ja jestem zszokowana i zażenowana. Każdy ma prawo pragnąć miłości, natomiast nikt nie ma prawa wykorzystywać tego w taki sposób jak bohater dokumentu. Obwinianie ofiar jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Naprawdę uważasz, że mając 1200 par na tinderze, gdzie dla faceta te liczby są około 20-40 razy mniejsze (jak chcesz podeśle badania), nie miała szans na miłość i bliskość?

A w momencie jak pojawił się tajemniczy miliarder, to i nagle pojawiła się i miłość i bliskość i zaufanie? Wiesz jak bardzo naiwnie to brzmi?

1200 PAR dziewczyno! Zakładam, że nawet nie masz tylu znajomych... Nie wiem czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego jakie możliwości otwierają się przed kobietą, która ma tyle par na tinderze, faceci NIGDY nie będą mieli tak łatwo tam :D 1200 potencjalnych partnerów i nie wybrać, ani jednego? Hmmm, ciekawe jaką cechę wspólną miało tych 1200 facetów? aaaa, no tak.... żaden z nich nie był milionerem, a przecież wiadomo, że "milioner kocha bardziej". (taki językowy zabieg polegający na tym, że zamieniłem znane powiedzonko "łobuz kocha bardziej"). Brzmisz niestety bardzo naiwnie, tak samo jak te dziewczyny i życzę Ci z całego serca, żeby nigdy nie przytrafiła Ci się podobna sytuacja, bo faceci to bardzo okrutne i bezwzględne zwierzęta.

Dziewczyna mogła dosłownie otworzyć każde inne drzwi, a otworzyła te z zonkiem.

Chyba masz problem z protekcjonalnością :)

Tez mi sie tak wydaje. I chyba Tinder nie okazał sie dla niego zbyt łaskawy . Byłem na Tinderze ze 3 miesiace, miałem ponad 100 par i tez nie znalazłem tam miłosci . W sumie przez 7 lat 1200 par nie jest jakąs magiczną cyfrową .To jest ze 3 pary w tygodniu , a tam przepływ ludzi jest baaardzo duzo .I to nie jest tak ,ze z kazda z tych osob sie spotykasz . Ja na ponad 100par , spotkałem sie moze 10-12 laskami .

Chociaz zgodzę ,ze pierwsza ofiara była naiwna ,bo jednak wylot do Bułgarii po kilku godzinach znajomości to totalna głupota . Trzeba natomiast przyznać ,ze gosc miał plan i pewnie z 90% lasek dałoby sie nabrac .Moze nie kazda dawałaby taką kasę ,ale jedną-dwie pozyczki to pewnie bez problemu .Zresztą dwie kolejne laski wydawly sie całkiej rozgarniete

Żeby tinder okazał się dla mnie mało łaskawy najpierw musiałbym z niego korzystać jako główne źródło do nawiązywania nowych znajomości, wybacz, że Cię rozczaruję, ale tak nie jest. Na tindera zaglądam raz na ruski rok, wybacz ale to nie jest miejsce, w którym chciałbym szukać miłości i jeśli to co mówisz jest prawdą to sam doskonale widzisz jak to wygląda z własnego doświadczenia :D

Jeśli Ty próbujesz znaleźć tam miłość swojego życia i "tą jedyną" to mogę Ci jedynie życzyć powodzenia w poszukiwaniach.

A jeśli szerzej interesuję cię "zjawisko tindera" i całej tej otoczki zepsucia jaka jemu towarzyszy, to w internecie jest masa badań na ten temat (tak, są badania), które w bardzo jasny i ciekawy sposób wszystko opisują. Gorąco zachęcam do przeczytania chociażby jednego (raptem kilkadziesiąt stron, w sam raz na jeden wieczór), ponieważ badacze w prosty i bezpośredni sposób, mówią o tym, z czego większość użytkowników daje sobie sprawę, ale woli przemilczeć ;)

Wiesz co ?W sumie żadne badania mnie nie interesują bo znam Tindera z autopsji . Miejsce dobre do znalezienia kogos jak każde inne .Oczywiscie jak laska mowi ,ze jest na Tinder 7 lat ,to raczej trzeba ją ominąć ,ale ja osobiście z Tindera spotykalem sie dłuzej z dwoma kobietami ( po ok 3 miesiące ) i w sumie z oboma mam nadal kontakt . Całkiem normalne kobiety . Gdybym był sam znowu bym tam wrócił .Nie widzę nic złego w tej apce ,wręcz przeciwnie .
A co to Ciebie - raz mowisz,ze nie korzystasz ,a raz ze jednak czasem :) to jak jest ? Z własnego doswiadczenia wiem ,ze ta apka wkręca ...no chyba ze nie masz par , to faktycznie ...slaba ta aplikacja .

Nigdy nie powiedziałem, że nie korzystam, powiedziałem, że korzystam bardzo sporadycznie i z wielkim dystansem. Korzystam na tyle by doskonale na swoim przykładzie i wszystkich moich znajomych wiedzieć jaki jest tam "power dynamic" i o co w tym wszystkim chodzi, ale nie na tyle aktywnie, żeby szukać tam swojej wybranki.

to po co założyłeś i po co korzystasz sporadycznie , skoro nie szukasz tam partnerki ?

Chociażby po to, żeby móc się wypowiadać później dokładnie w takich tematach jak ten ;)

Poza tym, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że tinder służy również do nawiązywania nowych znajomości, a nie tylko szukania miłości swojego życia. Niektórzy szukają tam łatwego dymania, inni szukają sobie żon / mężów, a inni mogą próbować nawiązywać nowe znajomości, bez nastawienia od początku na to, że ta znajomość może ale nie musi przekształcić się w coś poważniejszego.

Także mniej spiny życzę i większego otwarcia na świat i patrzenie na sprawy nie tylko ze swojej perspektywy ;)

Haha , no nie mów ,ze założyłes Tindera , zeby móc się wypowiadac w internecie na temat tej apki , ale suchar ...nie wiedziałes co powiedziec to już palnąłes glupote ,ze szok ...
Myślę ,większość ludzi zaklada tę apkę własnie w takim celu - "zalożę ,moze poznam kogos fajnego i zobaczymy co z tego bedzie " .Przeciez ja tez nie miałem tindera z nastawieniem - muszę tam poznać jak najszybciej miłość . Jak mówiłem - spotkalem się tam z kilkoma kobietami , do dzisiaj mam kontakt z 2-3 , bez sexu czy związku . Koleżenski kontakt . Normalne podejście do takiej aplikacji

ufff niezłe projekcje, widzę że dalsza gadka nie ma z tobą żadnego sensu. następnym razem czytaj całe wypowiedzi, bo jak zwykle umyka ci szerszy kontekst.

"jak zwykle " ? To faktycznie coś mi umyka ,bo nie przypominam sobie ,zebym z Toba wczesniej rozmawiał

Dziękuję za jakże celną i rozbudowaną analizę psychologiczną mojej osoby, proszę podać numer konta, na które mogę przeleć opłatę za sesję, bo czuję, że teraz naprawdę dotarliśmy do sedna "mojego" problemu, bo tak... ten cały film i cała dyskusja jest o mnie, a nie o tym, że masa zajebiście naiwnych dziewczyn mogła skończy O WIELE gorzej, niż tylko z pustym portfelem, ale takie niewygodne wnioski już wygodnie jest przemilczeć, prawda? :D

Mimo, że tracimy czas na bezproduktywne dyskusje, które nigdy nic nie wnoszą i niczego nie zmienią, w tym samym czasie, tysiące, miliony? dziewczyn robi to samo co te kobiety z filmu myśląc, że trafiły 6 w lotka, i nawet nie chcę myśleć dla ilu tych nieszczęśliwych i naiwnych kobiet to może być ostatnia randka w ich życiu, bo aż mnie ciarki przechodzą. Mega nieodpowiedzialne i naiwne zachowania, mają MEGA konsekwencje, powinnaś się cieszyć, że za lekcję życia, te kobiety zapłaciły kartą kredytową, a nie czymś o wiele cenniejszym, czego ani Tobie, ani nikomu innemu nie życzę.

I jeszcze drobna dygresja, jak dziewczyna napisała na czacie grupowym, że leci samolotem, chyba tylko jedna? koleżanka z 5-6? wyraziła widoczne zaniepokojenie sytuacją, a cała reszta jej wiwatowała i gratulowała, czy w związku z tym pozwala mi to wysunąć teorię, że zdecydowana większość z was jest aż tak bardzo naiwna i nieodpowiedzialna, skoro 5 z 6 dziewczyn, nie widziało w tym zaproszeniu nic podejrzanego? Wszyscy tak bardzo fiksują się na czymś tak bezwartościowym jak kasa (to chyba taka nasza polaczkowa przypadłość, urodzeni w biedzie niewolnicy pieniędzy), gdy ta cała historia mogła skończyć się o wiele bardziej tragicznie.

A tak na serio to wystarczy, że poczytasz komentarze innych kobiet na forum i zobaczysz, że nie tylko ja uważam, że dziewczyny były zbyt naiwne, a może teraz niektóre tak po prostu piszą, żeby nie wyjść na takie co mówią "ja taka nie jestem" ;)

Tylko sie odniosę do ostatniego wersu - a co maja powiedziec inne kobiety ? Ze tez by się dały nabrac ???? Teraz to kazdy mądry ,a gosc nabrał kobiety na 10mln € ...10mln ... całkiem rozgarniete , dorosłe kobiety ,ale tutaj na forum zadna by sie nie nabrała ...jasne ,wierzysz w to ?
I nie wiem w jakim swiecie Ty zyjesz ,ze dziwisz sie ze ludzie fiksują na tle kasy ? Przeciez tak wygląda swiat od zawsze i mieszanie w to Polakow nie ma nic rzeczy , bo akurat żadna z nich Polką nie była

XD kocham że „życzysz powodzenia” w znalezieniu tej jedynej na tinderze kiedy to jest realna możliwość. Swojego narzeczonego poznałam na tej aplikacji 4 lata temu, dałam mu swipe żeby się pośmiać z jego opisu, potem graliśmy razem w gry i potem zaczęliśmy chodzić na randki. I tak jesteśmy z własnym mieszkaniem i dwumiesięcznym dzieckiem. Da się? Da się.

? Czego oczekujesz ode mnie, żebym Ci napisał? Mogę jedynie napisać, gratuluję, udało Ci się. Nawet jak szanse na wygraną są 1 : 100000 to kilka osób i tak wygra.
Ale wydaje Ci się, że należysz do większości i że na każdego czeka tam jego druga połówka, i że dla każdego takie aplikacje kończą się happy endem? ;)

Jeżeli masz takie samo podejście jak druga osoba i jakieś standardy to tak, dla każdego.

I kto to mowi
Jedna z manipulatorek tindera co leci na wyglad i kase bez namyslu a potem obwinia

Wy "kobiety" cale zycie sie usprawiedliwacie

Zastanowiłam. I na pewno nie po stronie tych średnio inteligentnych pań. Jedna po kilku miesiącach daje mu dostęp do swojej karty, widząc na jakim poziomie żyje. Błagam xD Druga oddaje mu oszczędności życia, przeznaczone na zakup mieszkania, bo trzeba pomagać przyjaciołom. BŁAGAM!!! Myślałam, że przyjaźń buduje się latami. Frajerstwo w czystej postaci.

Dodatkowo irytujące jest, że wszyscy spłycają to oszustwo do nabierania kobiet (lub cytując niektóre komentarze "wykorzystywania tępych, naiwnych lasek"), a gdyby ktoś uważnie obejrzał film lub wczytał się w któryś z wielu artykułów, to dostrzegłby, że MĘŻCZYŹNI TEŻ BYLI JEGO OFIARAMI. Nie każdą ofiarę uwodził. Oszukiwał ludzi na wiele sposobów, m.in. ludzie pracowali dla niego na różnych stanowiskach i miesiącami nie dostawali wynagrodzeń.

To, że faceci ulegali manipulacjom, wcale nie przemawia na korzyść oszukanych kobiet, a jedynie świadczy o tym, że faceci ZARÓWNO jak i kobiety, chętnie oddają się "poszukiwaniu złota" na portalach randkowych i obie grupy muszą liczyć się ze słowami krytyki za swoje nieodpowiedzialne i naiwne zachowania ;)

To jest dziecięca wymówka szkolna, typu "czemu dostałeś 3?", "ale wszyscy dostali 3", "ale ty nie jesteś wszyscy".

Nie wiem czemu Polacy tak chętnie dążą do uśredniania w dół i do porównań w dół, a nie w górę ("no ja mam źle, ale sąsiad też ma źle, także ogólnie to jest zajebiście"... po prostu żal) ;) Jeśli swoje nieodpowiedzialne i głupie zachowanie próbujesz usprawiedliwiać tym, że INNI też tak robią, to nic tylko życzyć ci powodzenia na dalszej ścieżce życia z takim podejściem ;)

Mam nadzieję, że wiesz o czym piszę, a jak nie to chętnie wytłumaczę to w dłuższej wiadomości.

Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, ze próbuję usprawiedliwić siebie - ja w tym filmie nie występuję :) na szczęście nigdy z Tindera korzystać nie musiałam i już nie będę.
Natomiast uważamy, że dziewczyny dały się nabrać, zachowały się nieodpowiedzialnie i ponoszą konsekwencję. Wydają się zdawać z tego sprawę, skoro mówią o tym publicznie a nie chowają głowę w piasek właśnie z wymówką "no bo inne też oszukał". Wkurzające są jedynie powtarzające się szowinistyczne komentarze, że to baby są naiwne. Naiwni są wszyscy, a jak widać tylko kobiety mają odwagę przyznać się do błędu.

Bo kiedy faceci, kończą z alimentami i w długach, to dosłownie 99% z nich spotyka się z taką samą reakcją jak kobiety z filmu, tylko wtedy nie ma tylu chętnych osób do bronienia tych facetów, którzy również padli ofiarą swojej naiwności. A co gorsze, faceci padają taką ofiarą, po LATACH w związku, a nie po kilku miesiącach jak tutaj, kiedy opiekę nad dzieckiem "prawie" zawsze przejmuje kobieta, jak bardzo uzależniona i życiowo nieogarnięta ona by nie była, wraz z połową majątku.

Żeby ci to jeszcze bardziej uświadomić.

Faceci w sytuacji jak te kobiety, nie mogą liczyć na DOSŁOWNIE ŻADNE wsparcie ze strony społeczeństwa, więc niech to będzie twoja odpowiedź, dlaczego prawie w ogóle o tym się nie słyszy w opinii publicznej.

A tutaj dziewczynki zakładają "gofundme" i koniec końców wychodzą na wszystkim na plus ;) Mam nadzieję, że da ci to troszkę do myślenia.

Widzę, że masz negatywne doświadczenie z kobietami i teraz włączył Ci się punkt widzenia "wszystkie baby są złe". Nie będę próbować Ci czegokolwiek tłumaczyć i wyjaśniać, bo nie mam wykształcenia medycznego, a finansowe. Polecam wobec tego terapię i trzymam kciuki za uporanie się ze swoimi demonami :)

Nigdzie tak nie napisałem, widzę że wjechała tutaj nieudana próba wmówienia mi czegoś , ale szkoda, że to tylko kolejna projekcja ;)

skate_kris gratuluje książkowego rozjechania martycha_k za pomoca argumentów i logiki i RIGCZu. Rzadkość na filmwebie, pozdrawiam :D

Porównanie ofiar międzynarodowego złodzieja i oszusta, do "ofiar" jakimi są mężczyźni nie płacący alimentów, wydaje się mi być nie trafione.
Czy jesteś pewny, że to chciałeś przekazać w sowich słowach w komentarzu?

Nie, kompletnie nie zrozumiałaś.

Co w takim razie masz na myśli pisząc:
"99% z nich spotyka się z taką samą reakcją jak kobiety z filmu"? Jaką reakcję masz na myśli?

Tez trzymam kciuki ,zebys sobie poradził z demonami przeszłosci . Nie wszystkie kobiety są złe. Tez płacę alimenty ,po kilkunastu latach związku ,ale jakoś nie widzę analogii moich alimentów do oszusta z Tindera ...

Czyli się nie myliłem. Projekcje mocno wjechały :) Kolejny pokrzywdzony finansowo i być może emocjonalnie, nie wiem nie wnikam nie mój interes.

Proponuję przeczytać wszystkie moje wiadomości, bo dla mnie temat jest skończony.

I po raz kolejny muszę się powtarzać, ech, bardzo dziękuję, że tak troszczysz się o moje zdrowie psychiczne i fizyczne i emocjonalne, ale nigdy nie miałem i nigdy nie będę miał żadnych demonów przeszłości i przyszłości, bo doskonale uczę się na błędach innych ludzi ;)
Zamiast tak bardzo skupiać się na mojej osobie, proponuję skupić się na sobie i swojej rodzinie ;)

Zgadzam sie z Tobą, że naiwność nie zna płci :) ale z tego dokumentu wynika, że to... laski są naiwne. A contrario, napewno takie sytuacje zdarzają się też i z drugiej strony, tzn istnieją też w świecie żeńskie odpowiedniki Simona i naiwni faceci :P Mnie się wydaje, że dokument pokazał przede wszystkim, że człowiek otumaniony perspektywą złotych gór i zakochany (a raczej mocno zauroczony) po odpowiednim treningu socjotechnicznym jest w stanie zrobić dla tej wybranej osoby bardzo dużo, często ponad swoje siły. Pieniądze, długi to nic w porównaniu z... rozczarowaniem. Nie znam wielu naiwniaków- marzycieli, dlatego głupota tych ludzi mnie dosłownie poraziła, tak samo jak bezkarność tej gnidy z tindera :P Dobrze, że te kobiety nagłośniły ten temat (żałuję, że nikt odważny z Polski się nie zdecydował), gorzej że oszust nie poniósł własciwej kary, mało tego jego sława eksplodowałą, a on będzię z lajków żył na poziomie do jakiego się przyzwyczaił z kantowania... Świat jest czasem popieprzony

Ja akurat mega współczuję ofiarom, wiem jak to jest jak komuś chce się pomóc, a on potem okazuje się bezwzględnym ch*jem. Sama pożyczyłam pieniądze znajomemu, który nigdy mi ich nie oddał i te wszystkie wymówki, to granie na czas...skądś to znam. Chcesz pomóc, a potem zostajesz nazwana naiwniarą i ludzie mówią, żeś sama sobie winna. No tak, bo chciałam pomóc znajomemu w potrzebie. A ten co wyłudza zawsze niewinny, tylko skorzystał z sytuacji :/ Szkoda gadać.

Współczujesz ofiarom, bo sama doświadczyłaś podobnej sytuacji, więc Twoja empatia jest po ich stronie. Mnie akurat nigdy nie spotkałą taka sytuacja, dlatego zastanawiam jak dziewczyny mogły się nabrac na tego gogusia, co skłąnia mnie do refleksji, że oczarowało je rzekome boagctwo i hojność randki z tindera... Dla mnie jest to naiwność i głupota, bo one tak naprawdę wogóle go nie poznały... no chyba, że ktoś liczy seks na pierwszej randce :D Abstrahując od tego co napsiałęm, każde takie doświadczenie, jest dla nas lekcją, czasem bolesną i drogą, chcę wierzyć że drugi raz się nie nabiorą.

W ogóle piszemy jak juz cos

Nareszcie mądra opinia. Czas zrozumieć, że ludzie dla odrobiny uwagi, czułości, ciepła, czasem tracą na jakiś czas zdrowy rozsądek.
A obwinianie ofiar powoduje, że sprawcy czują się bezkarni, a nawet społecznie podziwiani. Potem taki ktoś wydaje książkę i staje się celebrytą. Żałosne...

Nie chodziło im o odrobinę uwagi, czułość i ciepło, tylko o blichtr i hajs. Same przyznawały, że leciały na drogie hotele i latanie prywatnymi samolotami.

Klaunie
Czuloscni to wszyatko moglymiec od kazdego faceta
A wybrały jakiegos oszusta co obiecywal im kase

Same sa sobie winne koniec kropka

no cóż, nauka poszła w las i będzie ciąg dalszy 6/10!!!