Tak wiele osób w tym dokumencie miało styczność z UFO i to jeszcze wiele z nich było bardzo znanych, tak wiele przypadków w nim opisano, że ja zastanawiam się jakim CUDEM ja jeszcze nie zobaczyłem żadnego latającego talerza nad swoją głową. Wydaje mi się to niemożliwe bo z tego dokumentu wynika, że ufoludki wcale nie próbują się przed nami ukrywać jednak tak w rzeczywistości tak jest. No bo kto nie chciałby zobaczyć na własne oczy latającego spodka?
Nie wiem czy UFO istnieje, ale jeśli tak to na pewno się o tym w przyszłości przekonamy ponieważ mamy coraz lepszą technologię, prawie każdy nosi już przy sobie telefon komórkowy z aparatem i kamerą więc nie będzie trzeba polegać głównie tylko na zeznaniach świadków lecz też będziemy mieć coraz więcej dowodów.
Największym problemem może być przekonanie ludzi, że UFO istnieje. Dzisiaj każdy dowód można podważyć, a myślenie większości ludzi jest następujące: na pewno to sfabrykowali, bo przecież UFO to tylko wymysł ludzi. Większość ludzi podchodzi do UFO jak do wiary w Boga - w głowach im się nie mieści, że coś takiego może istnieć. Uświadomienie sobie, że od wieków odwiedza nas znacznie przewyższająca nas technicznie pozaziemska cywilizacja (a może kilka) dla wielu ludzi jest poza zasięgiem i żaden nawet najbardziej przekonujący dowód może nie wystarczyć.
Jeżeli na ziemi zdołało powstać życie i wyewoluowały z niego inteligentne stworzenia, to dlaczego nie mogło się to zdarzy gdzie indziej?