PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=237705}
6,3 24 tys. ocen
6,3 10 1 24077
Outlander
powrót do forum filmu Outlander

Nie polecam

ocenił(a) film na 3

Film ten nazwałabym tragikomedią.
Tragi, bo jest tragiczny, a komedią bo w sumie można się pośmiać.
Jedyne co w nim zasługuje na uwagę to pomysł, nowy i ciekawy, i bestia.
Niestety reszta jest już trudna do zniesienia. Fabuła jest do bólu przewidywalna, nic nie jest nas w stanie zaskoczyć i bez problemu można domyślić się nie tylko co dana postać zaraz zrobi ale też co powie, gra aktorska, według mnie, nie najlepsza. Może muzyka uszu nie rani, czasem nawet da się jej posłuchać.
Dla miłośników historii bolesne będzie też patrzenie na ekwipunek i stroje niektórych wikingów, ale jeśli ktoś nie zwraca uwagi na zgodność historyczną to nie zrobi mu to różnicy.
Ja się na filmie zawiodłam, nie spodziewałam się po nim dużo ale i tak wyszedł gorszy niż myślałam. Nie polecam.

ocenił(a) film na 5
3Grosze

100 % racji... Gra aktorska na poziomie minus milion. Straszne. Zawiodłem się także.

3Grosze

To uważasz, że miłośników historii nie będzie już bolał np. widok kosmicznego stwora, statku kosmicznego, żołnierza z tego statku posługującego się "kosmiczną" techniką i język angielki, którym posługują się wikingowie?? Do tego nie masz zastrzeżeń historycznych?
Myślę, że miłośnicy historii(i nie tylko) nie będą traktować tego jako filmu historycznego z którego można dowiedzieć się co nie co o dawnych czasach.

ocenił(a) film na 3
grubas92

Dlatego sci-fi ;)

ocenił(a) film na 4
3Grosze

Dopisuję się. Para w gwizdek. Ktoś chciał koniecznie zrobić film z pomysłem nie mając pomysłu. Wyszło jak wyszło. 4 za scenografię.

użytkownik usunięty
pkb_pl

co ty masz miedzy uszami? androny z ambony.

3Grosze

Podoba mi się twoja definicja tragikomedii,czy miało na nią wpływ jakieś głębsze natchnienie?8-)

ocenił(a) film na 7
3Grosze

Pieprzysz trzy po trzecie...a muzyka to coś wspaniałego. Największy atut tego filmu.

ocenił(a) film na 7
3Grosze

pomysł jest wtórny, jedynie "dizajn" inaczej wygląda. standardowa sytuacja gdzie grupa ludzi walczy z dużo potężniejszym potworem - nie jest tego mało. ale zaprezentowane bardzo zgrabnie. możliwe że niezbyt porywające aktorstwo wynika z głupich banalnych dialogów. jeśli ktoś ogląda podobne filmy to w większości scen będzie wiedział co za chwilę powiedzą czy zrobią - to chyba największy minus, sztampowe, drętwe dialogi, żadnej świeżości. ten film po prostu nie dawał aktorom jak pokazać swoich możliwości, bo od początku narzucał "formę". są jeszcze błędy logiczne, ale mi one nie przeszkadzały. reszta prezentuje się przyzwoicie, muzyka, historyjka, a nawet sprawnie nakreślone przesłanie.

ocenił(a) film na 7
3Grosze

w zasadzie to ja się z Tobą całkowicie zgadzam, ale ze względu na moją bezgraniczną sympatię do wikingów, ciekawy pomysł oraz żenadę jaka obecnie leci w kinach daję 7:)

ocenił(a) film na 5
3Grosze

Oj, nie przesadzaj, nie przesadzaj. Z ekwipunkiem Wikingów niewiele tu jest wspólnego, tak jak i z ekwipunkiem kosmitów ciężko zgadywać czy jest ok :). To nie jest film historyczny, tylko lekkie kino przygodowe. Film nie porywa, bo te klasyczne wątki, które można by pociągnąć wszystkie zostają do końca w powijakach. No, może poza tym, że tragiczna postać kosmicznego rycerza zdobywa damę, a źle rozpoczęta męska znajomość w końcu rozkwita do przyjaźni.

Na pewno na uwagę zasługuje niezła, klimatyczna, patetyczna muzyka. Taki spoko wyróżnik. Film nie jest wybitny, ale też nie jest dnem. Standardowy średniak do obejrzenia na raz. Widziałem gorsze filmy, które udawały, że niosą z sobą coś czego nie było w nich ani grama. Ten niczego nie udaje.

użytkownik usunięty
3Grosze

co ty masz miedzy uszami? androny z ambony.