Kameralna produkcja telewizyjna Bergmana oparta na dziele Strindberga. Przedstawia starszego mężczyznę żyjącego w spokoju z młodą gosposią, którego idyllę zaburza wprowadzenie się nowego lokatora u góry kamienicy. Nie zdaje sobie sprawy, że to jego zbiegła przed laty żona...

Nie znam literackiego oryginału, ale mało mnie ta historia wciągnęła. Ot, krótki, „burzliwy" epizod życia starszego pana, który ani nic nie zmienia ani w żadnej sposób nie skłania do refleksji. Nakręcone jest to bardzo poprawnie, acz ograniczenia telewizyjne mocno wpływają na jakość produkcji. Lepsze byłoby na teatralnych scenach, gdzie i aktorzy mogliby swoją grą lepiej wykrzesać iskrę tego dramatu. Tak - jest po prostu znośnie