To ostatni film z trylogii Fuentesa o rewolucji meksykańskiej. Choć w chwili premiery nie został doceniony (Wytwórnia która wyprodukowała film podniosła z tego powodu takie straty że zbankrutowała) to obecnie dzieło to jest uważane za jeden z najlepszych filmów w dorobku kinematografii meksykańskiej i niezaprzeczalny klasyk.